Nie żyje pracownik Domu Kultury. Rozdawał kanapki potrzebującym. Mógł zostać zamordowany
Tragiczne wieści wstrząsnęły społecznością Rembertowa. Witold Wójtowicz, znany jako Witek, pracownik miejscowego Domu Kultury i niezwykle serdeczny człowiek, miał zostać brutalnie zamordowany podczas wykonywania swojej misji niesienia pomocy potrzebującym. Informacje te nie zostały jeszcze oficjalnie potwierdzone.
Niewyobrażalna Tragedia
Witek, znany z niezachwianej życzliwości i ciągłego zaangażowania w pomoc innym, tego feralnego dnia wybrał się, aby rozdać kanapki osobom potrzebującym. Niestety, jego działalność charytatywna zakończyła się tragicznie. Zabójstwo Witka jest obecnie przedmiotem intensywnego śledztwa policyjnego. Z nieoficjalnych źródeł wiadomo, że sprawca został już złapany przez policję.
Żegnając Witka
Witold Wójtowicz był nie tylko pracownikiem Domu Kultury, ale także sercem i duszą każdego spotkania i imprezy kulturalnej w Rembertowie. Jego nieustający uśmiech i gotowość do pomocy uczyniły go cenionym i kochanym członkiem społeczności. Informacje o pogrzebie zostaną podane w odpowiednim czasie.
Dyrekcja oraz pracownicy Domu Kultury „Rembertów” wyrazili swoje głębokie współczucie i żal po stracie kolegi. „Witold Wójtowicz na zawsze pozostanie w naszej pamięci jako wodzirej naszych potańcówek i prawdziwy przyjaciel” – dodali w oficjalnym oświadczeniu.
Apel o Czujność i Wsparcie
Tragedia ta jest przypomnieniem o potrzebie czujności i wsparcia dla tych, którzy niosą pomoc innym. Społeczność Rembertowa i wszyscy, którzy znali Witka, z pewnością uczczą jego pamięć, kontynuując jego dzieło dobroci.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.