Watykan przesuwa godzinę pasterki. „Nie wiemy o której urodził się Jezus”

Watykańska pasterka odbędzie się w tym roku dwie godziny wcześniej niż zwykle. To może być dla wiernych sporym szokiem, jednak przywiązanie do godziny mszy pasterskiej ma wyraz symboliczny. Papieska Rada ds. Nowej Ewangelizacji wyznaje: „Nie wiemy, o której godzinie urodził się Jezus w Betlejem.”

„Nie wiemy, o której godzinie urodził się Jezus w Betlejem” ogłosiła w piątek Papieska Rada ds. Nowej Ewangelizacji.

Godzina mszy pasterskiej ma zatem wyraz symboliczny i nie należy jej traktować jako faktycznej godziny narodzin Jezusa. Decyzja o przesunięciu pasterki na godz. 19.30 może być dla wielu wiernych szokiem, jednak podyktowane to jest wprowadzeniem we Włoszech godziny policyjnej, która obowiązuje od godz. 22 do 5 nad ranem.

Decyzje o przesunięciu pasterki zapadną w wielu włoskich diecezjach. Pojawiają się już jednak pierwsze krytyczne głosy, że jest to odstępstwo od tradycji.

Jak wskazuje jednak Rada Watykańska Pismo Święte nie wskazuje na konkretną godzinę narodzin. Jedyna wskazówka pojawia się w Ewangelii św. Łukasza, który napisał „w tej samej okolicy przebywali w polu pasterze i trzymali straż nocną nad swoją trzodą”. 

Wiadomo zatem, że była noc.

W Polsce msza pasterska odbędzie się tradycyjnie o północy z zachowaniem wszelkich nakazów sanitarnych.