Odszedł Witek Muzyk Ulicy. Porzucił „korpo” i grał na warszawskich ulicach. Miał 42 lata
W dniu dzisiejszym, na facebookowym profilu Witek Muzyk Ulicy pojawił się niezwykle smutny wpis. Zmarł 42-letni Witold Mikołajczuk

Fot. Warszawa w Pigułce
Na oficjalnym profilu artysty Witolda Mikołajczuka, znanego jako Witek Muzyk z Ulicy pojawiła się niezwykle smutna i przejmująca wiadomość o jego odejściu.
„Kochani…z przykrością informujemy, że dnia 04.01.2024 odszedł Nasz Ukochany Witek Muzyk Ulicy. Witku zmieniłeś nasze postrzeganie świata i muzyki, jesteśmy wdzięczni za każdą wspólną chwilę, spotkania, koncerty i piękno, które dałeś światu.”
Witold Mikołajczuk urodził się w Żarach w roku 1981, był wszechstronnie uzdolnionym muzykiem, a ponadto kompozytorem, akordeonistą, gitarzystą, wokalistą, a także autorem tekstów i aranżerem. Witek Muzyk Ulicy porzucił pracę w korporacji na rzecz swojej muzycznej pasji. Żyjąc przez rok na ulicach stolicy komponował utwory oraz występował publicznie, a nagrania kilku swoich występów ulicznych umieścił na serwisach internetowych, w tym YouTube.
„Przez 10 lat pracowałem m.in. w Toyocie, potem otworzyłem swoją firmę poligraficzną, potem agencję poligraficzno-dystrybucyjną. Zajmowałem się drukiem, ale przez moment woziłem też papierosy i wódkę z Ukrainy. (…) Byłem już bardzo znudzony życiem, które prowadziłem. 13 lat zajmowałem się handlem, po tym jak przyjechałem z Podlasia do Warszawy. Miałem dosyć (…) Postanowiłem zmienić swoje życie. Zacząłem grać w domach dziecka i w szkołach podstawowych. Jako muzyk amator. Ale lepszy muzyk amator niż żaden” – wyjawił Witold w roku 2016 w rozmowie z portalem tvnwarszawa.pl.
Źródło: tvnwarszawa.pl/onet.pl

Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.