Pijany Białorusin siedział na ogrodzeniu własnej ambasady
Choć Mickiewicz to polski poeta związany z Litwą, to jednak urodził się na Białorusi. Stąd nawiązanie do wieszcza, bo w poetycki nastrój wprawił się 1 kwietnia pewien obywatel tego kraju…
Fot. Straż Miejska
Wczoraj wieczorem funkcjonariusze z II Oddziału Terenowego otrzymali zlecenie dotyczące osoby nietrzeźwej przy ulicy Wiertniczej. Gdy strażnicy przybyli na miejsce, zauważyli mężczyznę w stanie nietrzeźwości siedzącego przy ogrodzeniu Ambasady Republiki Białorusi.
Wyraźnie czuć było od niego alkohol, miał problemy z wysłowieniem się (nawet w swoim rodzimym języku) i nie mógł ustać na własnych nogach. Nie posiadał też żadnych dokumentów potwierdzających tożsamość. Funkcjonariusze wezwali patrol policji, który zdecydował o przewiezieniu nietrzeźwego delikwenta do Stołecznego Ośrodka dla Osób Nietrzeźwych z zastrzeżeniem dla Komisariatu Policji Wilanów celem potwierdzenia tożsamości.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.