Płomienie buchały wokół. W środku stał starszy mężczyzna. Dramatyczna akcja ratunkowa na Mazowszu
Wczoraj, 4 sierpnia, po godzinie 14:00, w jednej z miejscowości gminy Pacyna doszło do poważnego pożaru posesji. Policjant z Posterunku Policji w Pacynie podczas przejazdu do posterunku w Szczawinie Kościelnym zauważył kłęby siwego dymu. Jego natychmiastowa i heroiczna reakcja uratowała życie 69-letniego mieszkańca gminy.
Nagła akcja ratunkowa
Policjant, widząc dym, natychmiast udał się na miejsce zdarzenia. Zastał tam płonące suche trawy, materac łóżka, budę dla psa oraz inne przedmioty. Co gorsza, wśród płomieni znajdował się 69-letni mężczyzna, który nie był w stanie samodzielnie uciec. Policjant mimo zagrożenia, bez wahania podbiegł do mężczyzny, odciągnął go od ognia i umieścił w bezpiecznym miejscu.
Szybka pomoc sąsiadów i służb ratunkowych
Na miejsce przybyli sąsiedzi poszkodowanego, którzy zaczęli gasić płomienie. Policjant natychmiast poinformował dyżurnego Komendy Powiatowej Policji o sytuacji i poprosił o pomoc straży pożarnej oraz pogotowia ratunkowego. Wkrótce przybyły dwa zastępy Ochotniczej Straży Pożarnej z Pacyny, które dołączyły do akcji gaśniczej.
Poważne obrażenia i szybki transport do szpitala
Mężczyzna doznał poważnych poparzeń rąk, klatki piersiowej i nóg. Na miejsce przyjechała karetka pogotowia ratunkowego, której załoga natychmiast udzieliła pomocy poszkodowanemu. Ze względu na rozległe obrażenia, zdecydowano o przetransportowaniu 69-latka helikopterem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala w Warszawie.
Przyczyna pożaru
W rozmowie z poszkodowanym ustalono, że pożar powstał na skutek nieumyślnego zaprószenia ognia. Mężczyzna, paląc papierosa podczas prac na podwórku, przypadkowo podpalił suchą trawę. Z powodu problemów zdrowotnych, nie był w stanie samodzielnie uciec przed szybko rozprzestrzeniającymi się płomieniami.
Bohaterski policjant
Bohaterski policjant to kierownik Posterunku Policji w Pacynie, który jest w służbie od 18 lat, okazał się bohaterem dnia. Dzięki jego szybkiej reakcji, udało się uratować życie 69-letniego mężczyzny i opanować pożar, zanim zdołał wyrządzić jeszcze większe szkody.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.