Pogodowy zwrot! Synoptycy nie mają wątpliwości

 

Maj przynosi ze sobą pogodowe zmiany, które mogą zaskoczyć niejednego. Po chłodniejszym początku miesiąca synoptycy coraz odważniej mówią o nowym trendzie. Nadchodzące dni mogą odmienić aurę w całym kraju – i to szybciej, niż się spodziewamy.

Po chłodzie nadchodzi lato. Prognozy nie pozostawiają wątpliwości

Zimny początek maja dał się we znaki wielu Polakom. Ale wszystko wskazuje na to, że ciepłe dni są tuż za rogiem. Prognozy meteorologiczne zapowiadają wyraźne ocieplenie, a końcówka miesiąca może przynieść pierwsze naprawdę letnie temperatury.

Jeszcze chwilowy chłód

Na wschodzie kraju trzeba się jeszcze uzbroić w cierpliwość. W drugiej dekadzie maja termometry pokażą tam zaledwie 10–15 stopni Celsjusza. Inaczej będzie na zachodzie, gdzie już teraz widać pierwsze oznaki nadchodzącego ocieplenia. W wielu miejscach temperatura przekroczy 20 stopni.

Gorąca końcówka miesiąca

Według danych Europejskiego Centrum Prognoz Średnioterminowych (ECMWF), w trzeciej dekadzie maja – około 25 dnia miesiąca – w niemal całej Polsce termometry mogą pokazać nawet 30 stopni Celsjusza. Dodatkowo synoptycy przewidują dużo słońca i brak opadów. To będzie idealny moment na wypoczynek nad wodą lub w ogrodzie.

Choć każda prognoza długoterminowa obarczona jest pewnym ryzykiem błędu, eksperci są zgodni co do jednego – wyraźne ocieplenie jest już nieuniknione.

Co dalej z pogodą latem?

Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej zaprezentował również prognozę na całe lato. Wskazuje ona, że tegoroczne wakacje będą cieplejsze niż zwykle. Jedyny wyjątek może stanowić wybrzeże Bałtyku, gdzie temperatury mają być nieco niższe niż w pozostałych regionach kraju.

Choć będzie cieplej, suma opadów ma pozostać w normie. Meteorolodzy szacują, że miesięcznie spadnie od 40–60 do 80–100 mm deszczu na metr kwadratowy. To oznacza, że pogoda – mimo upałów – nie powinna być uciążliwa.