Polska podrywa samoloty. Jest komunikat armii
Ostatnie działania militarne niedaleko polskiej granicy doprowadziły do wzrostu napięcia na wschodniej flance NATO i nasilenia działań obronnych w regionie. Dzisiejszej nocy Polska znów poderwała samoloty.
Fot. Pixabay
Jak poinformowało Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych w mediach społecznościowych, „W przestrzeni powietrznej operują polskie i sojusznicze statki powietrzne, co może wiązać się z występowaniem podwyższonego poziomu hałasu, zwłaszcza w południowo-wschodnim obszarze kraju. Dzisiejszej nocy obserwowana jest intensywna aktywność lotnictwa dalekiego zasięgu Federacji Rosyjskiej, związana z uderzeniami rakietowymi wykonywanymi na obiekty znajdujące się na terytorium Ukrainy”.
Reakcja Polski na eskalację konfliktu jest natychmiastowa. W odpowiedzi na rosyjskie ataki, w polskiej przestrzeni powietrznej operują zarówno polskie, jak i sojusznicze statki powietrzne. Mieszkańcy, szczególnie w południowo-wschodniej części kraju, mogą doświadczać zwiększonego poziomu hałasu związanego z tymi operacjami. Działania te są bezpośrednią odpowiedzią na intensyfikację aktywności rosyjskich sił powietrznych, przeprowadzających ataki rakietowe na Ukrainę.
Polskie Dowództwo Operacyjne zapewnia, że wszystkie niezbędne procedury mające na celu zapewnienie bezpieczeństwa zostały uruchomione, a sytuacja jest pod stałym nadzorem. Stanowi to wyraz gotowości i solidarności w ramach NATO, mającej na celu ochronę granic sojuszników oraz wsparcie dla Ukrainy w obliczu rosyjskiej agresji.
Tymczasem sytuacja na Ukrainie pozostaje napięta. Już od wczesnych godzin porannych odnotowywane są ataki, zwłaszcza w rejonie Charkowa i obwodu zaporoskiego. Burmistrz Charkowa i gubernator obwodu zaporoskiego potwierdzili wystąpienie eksplozji w wyniku rosyjskich ataków rakietowych, co świadczy o nieustającej agresywnej polityce Moskwy wobec Ukrainy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.