Ponad 850 tys. aut tej marki zagraża bezpieczeństwu! Popularne modele mogą zgasnąć w trakcie jazdy
Alarm , prawie 900 tysięcy aut w serwisach, poważna usterka grozi wypadkiem. Ten koncern musi ponownie zmierzyć się z ogromną akcją serwisową. Narodowa Administracja Bezpieczeństwa Ruchu Drogowego w USA (NHTSA) nakazała producentowi wycofanie z rynku ponad 850 tysięcy pojazdów.

Fot. Materiały prasowe
Chodzi o modele, które od lat dominują na amerykańskich drogach – Lincoln Aviator, Mustang i niezwykle popularna ciężarówka F-150. Problemy mogą dotyczyć nawet co dziesiątego egzemplarza objętego akcją.
Wadliwa pompa grozi zatrzymaniem silnika w trakcie jazdy
W centrum problemu znajduje się pompa paliwa niskiego ciśnienia. To kluczowy element układu zasilania, którego awaria może mieć poważne konsekwencje. Zdaniem ekspertów, uszkodzona pompa zmniejsza przepływ paliwa, co z kolei może prowadzić do nagłego zatrzymania silnika. Taka sytuacja w trakcie jazdy zwiększa ryzyko kolizji.
Objawy nie zawsze są jednoznaczne. Kierowcy mogą zaobserwować nierówną pracę silnika, spadek mocy, gaśnięcie lub migające kontrolki, w tym ostrzeżenie „check engine”. Do usterek częściej dochodzi podczas upałów lub przy niskim poziomie paliwa.
To już kolejna usterka w tym roku
To nie pierwszy przypadek, kiedy Ford musi tłumaczyć się z wadliwych podzespołów. W kwietniu 2025 roku koncern ogłosił dwie duże akcje serwisowe. Dotyczyły ponad 148 tysięcy aut.
Wśród nich znalazły się m.in. egzemplarze F-150, Ford Expedition i Lincoln Navigator z lat 2017–2018 – tam pojawiło się ryzyko wycieku płynu hamulcowego. Druga seria objęła niemal 25 tysięcy SUV-ów Ford Explorer z rocznika 2025, w których dochodziło do błędów w pracy modułu sterującego układem napędowym, skutkujących jego resetem podczas jazdy.
Skala akcji to logistyczne wyzwanie – ale też cios w zaufanie
Ford stoi przed ogromnym wyzwaniem – zarówno organizacyjnym, jak i wizerunkowym. Ponad 850 tysięcy właścicieli pojazdów musi sprawdzić, czy ich auto zostało objęte akcją. Serwisy zostaną obciążone tysiącami zgłoszeń. Ale jeszcze poważniejszym problemem jest utrata zaufania do producenta, który w ostatnich miesiącach zmaga się z serią usterek obejmujących kluczowe systemy bezpieczeństwa i napędu.
Co mają zrobić kierowcy?
Ford zapowiedział kontakt z właścicielami i darmową wymianę wadliwych elementów. Każdy posiadacz modelu objętego akcją może też samodzielnie sprawdzić numer VIN w systemie NHTSA lub na stronie producenta. W przypadku zauważenia niepokojących objawów, natychmiastowy kontakt z serwisem jest kluczowy dla bezpieczeństwa.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.