Pracownicy będą w szoku! Na pieniądze za urlop poczekasz znacznie dłużej
Pracownicy kończący zatrudnienie mogą wkrótce dłużej czekać na pieniądze z tytułu niewykorzystanego urlopu. Rząd szykuje zmiany w Kodeksie pracy, które przesuną termin wypłaty ekwiwalentu. Dotychczas środki musiały być przekazane najpóźniej w dniu rozwiązania umowy, po nowelizacji trafią na konto dopiero w standardowym terminie wypłaty wynagrodzeń.

Fot. Warszawa w Pigułce
Nowe zasady wypłaty ekwiwalentu za urlop. Pracownicy poczekają dłużej na pieniądze
Rząd planuje zmiany w Kodeksie pracy, które uderzą w portfele pracowników kończących zatrudnienie. Chodzi o zasady wypłaty ekwiwalentu za niewykorzystany urlop. Dziś świadczenie to trafia do pracownika najpóźniej w dniu zakończenia umowy. Po zmianach termin zostanie przesunięty – a to oznacza dłuższe oczekiwanie na pieniądze.
Komu należy się ekwiwalent?
Ekwiwalent pieniężny za niewykorzystany urlop wypoczynkowy przysługuje w sytuacji, gdy stosunek pracy wygasa lub zostaje rozwiązany, a pracownik nie wykorzystał całego urlopu. Obecne przepisy są korzystne dla zatrudnionych – środki powinny zostać wypłacone w ostatnim dniu pracy. Takie stanowisko potwierdził także Sąd Najwyższy w wyroku z 2001 roku.
Pracodawca może jednak uniknąć wypłaty, jeśli udzieli pracownikowi urlopu w okresie wypowiedzenia. Wtedy to pracownik musi z niego skorzystać, nawet jeśli nie jest to dla niego wygodne.
Co się zmieni po nowelizacji?
Projekt ustawy zakłada, że ekwiwalent za urlop będzie wypłacany w terminie wypłaty wynagrodzenia, a nie w dniu zakończenia umowy. Rząd uzasadnia to uproszczeniem rozliczeń – obecne przepisy wymuszają przygotowywanie dodatkowych list płac i wyliczeń przed ustaniem zatrudnienia, co bywa obarczone błędami.
Zmiana, choć korzystna dla pracodawców, oznacza, że pracownicy będą musieli czekać na swoje pieniądze nawet kilka tygodni dłużej. W praktyce ekwiwalent trafi na konto razem z kolejną wypłatą wynagrodzenia, a nie natychmiast po odejściu z pracy.
Dłuższe oczekiwanie, mniej błędów?
Nowe przepisy mają wejść w życie jeszcze w tym roku. Rząd przekonuje, że dzięki nim ograniczone zostaną pomyłki przy wyliczaniu ekwiwalentu. Jednak dla wielu pracowników, którzy liczą na szybki zastrzyk gotówki po zakończeniu pracy, zmiana ta będzie niekorzystna.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.