Rozpoczęto nowe kontrole domowe. Naruszenia karane do wysokości 10 000 złotych! [13.07.2023]
Rozpoczęły się kontrole pracowników wodociągów. Za naruszenie przepisów grożą kary nawet do 10 tys. zł.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, właściciel nieruchomości ma obowiązek podłączenia jej do miejskiej sieci kanalizacyjnej, jeśli taka jest dostępna. W przypadku braku kanalizacji konieczne jest zainstalowanie szamba oraz podpisanie umowy na wywóz nieczystości. Brak takiej umowy może skutkować nałożeniem sankcji finansowych. Jednak to nie wszystko.
Właściciel nieruchomości ma również obowiązek odpowiedniego zagospodarowania wód opadowych i roztopowych. Innymi słowy, jeśli na nieruchomości zbiera się woda za pomocą rynien, musi być ona właściwie odprowadzona. Istnieje kilka sposobów na to, jak to zrealizować. Często stosowane są przydomowe oczyszczalnie ścieków lub zbiorniki na deszczówkę. Natomiast wprowadzanie wód do miejskiej kanalizacji jest surowo zabronione, ponieważ może to prowadzić do podtopień i innych problemów.
Art. 9 ust. 1 Ustawy z dnia 07 czerwca 2001 r. o zbiorowym zaopatrzeniu w wodę i zbiorowym odprowadzaniu ścieków, (tekst jednolity Dz. U. 2020r. poz. 2028 z póź. zm.) brzmi: „Zabrania się wprowadzania ścieków bytowych i ścieków przemysłowych do urządzeń kanalizacyjnych przeznaczonych do odprowadzania wód opadowych lub roztopowych będących skutkiem opadów atmosferycznych, a także wprowadzania tych wód opadowych i roztopowych oraz drenażowych do kanalizacji sanitarnej”.
Za niezastosowanie się do tego przepisu grożą surowe kary finansowe, nawet do 10 tys. zł. Pracownicy kanalizacji przeprowadzają kontrolę i sprawdzają w jaki sposób wody opadowe są odprowadzane. Kontroli można spodziewać się w każdym czasie, szczególnie teraz, gdy opady i burze mogą być intensywne.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.