Skandal z jawnością płac! Nowe przepisy tylko na papierze, pracownicy czują się oszukani

Jawność płac tylko na papierze, pracownicy są zawiedzeni nowymi przepisami. Miała być przejrzystość, jest rozczarowanie. Przepisy o jawności wynagrodzeń, które miały zmienić sposób rekrutacji i pomóc w walce z nierównościami płacowymi, okazują się w praktyce mało skuteczne.

Fot. Shutterstock / Warszawa w Pigułce

Choć zapowiedzi brzmiały ambitnie, pracownicy i kandydaci do pracy zderzyli się z rzeczywistością, która daleko odbiega od oczekiwań.

Gdzie podziała się jawność?

Nowe przepisy zobowiązują pracodawcę do ujawnienia informacji o wynagrodzeniu – ale tylko przed podpisaniem umowy. W praktyce oznacza to, że ogłoszenie rekrutacyjne nadal może milczeć o pensji, a kandydat dowie się, ile zarobi, dopiero po długiej serii rozmów kwalifikacyjnych.

Takie rozwiązanie rozmija się z intencją wprowadzenia przejrzystości już na wczesnym etapie rekrutacji. Miało być uczciwie i transparentnie – jest po staremu, tylko z nowym przepisem w tle.

Co obiecywano, a co wprowadzono

Pracownicy liczyli na jasne widełki płacowe w każdej ofercie pracy i możliwość sprawdzenia, czy ich pensja mieści się w średnim wynagrodzeniu oferowanym przez firmę na podobnym stanowisku. Tymczasem ustawa nie nakłada obowiązku zamieszczania tych danych w ogłoszeniach, co sprawia, że przepis staje się martwym zapisem.

To nie tylko problem formalny. Brak jawności może prowadzić do utrwalania różnic w zarobkach między kobietami i mężczyznami czy pomiędzy nowo zatrudnionymi a długoletnimi pracownikami. Kandydaci, nie znając stawki, mogą nieświadomie zgadzać się na niższe warunki, niż mieliby szansę wynegocjować.

Eksperci: obietnice rozmyte w praktyce

Specjaliści od rynku pracy alarmują, że obecna forma przepisów nie przyniesie realnej zmiany. Firmy wciąż mają dużą swobodę w ukrywaniu rzeczywistego poziomu wynagrodzeń, co sprzyja braku zaufania i frustracji w zespołach.

Brakuje też skutecznego mechanizmu kontroli i egzekwowania przepisów. Jeśli pracodawca poinformuje o stawce dopiero na końcu rekrutacji – nie łamie prawa. Ale pracownik traci czas, siły i możliwość porównania ofert rynkowych.

Unijna dyrektywa dopiero w drodze

Prawdziwe zmiany mogą nadejść dopiero wraz z implementacją unijnej dyrektywy o przejrzystości wynagrodzeń. Jej zapisy przewidują m.in. obowiązek publikowania widełek już w ogłoszeniu o pracę oraz prawo do informacji o średnim wynagrodzeniu dla danego stanowiska.

Na razie jednak polscy pracownicy muszą uzbroić się w cierpliwość – i zachować czujność. Bo chociaż słowa o jawności padły z trybun sejmowych i stron rządowych komunikatów, to w praktyce niewiele się zmieniło. A obiecana rewolucja została odłożona na bliżej nieokreśloną przyszłość.

 

 

 

 

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl