UE podpisuje umowę z partnerem Rosji. Rolnicy wściekli, eksperci ostrzegają

Unia Europejska zdecydowała się na zawarcie umowy handlowej z Indiami, jednym z kluczowych partnerów Rosji. Bruksela liczy na wzmocnienie przemysłu i nowych rynków zbytu, ale eksperci ostrzegają, że skutki mogą uderzyć w europejskich rolników i podważyć sens unijnych sankcji wobec Moskwy.

Fot. Warszawa w Pigułce

UE podpisuje umowę z Indiami. Rolnicy ostrzegają przed skutkami dla Europy

Unia Europejska przyspiesza rozmowy z Indiami, jednym z największych partnerów handlowych Rosji. Bruksela zapewnia, że celem jest dywersyfikacja rynków i otwarcie nowych możliwości dla przemysłu oraz sektora technologicznego. Jednak eksperci i przedstawiciele branży rolno-spożywczej ostrzegają, że skutki tej decyzji mogą okazać się poważne – nie tylko gospodarczo, ale i geopolitycznie.

Szansa dla przemysłu, ryzyko dla rolnictwa

Komisja Europejska tłumaczy, że nowe porozumienie handlowe z Indiami ma ułatwić eksport europejskich samochodów, alkoholi i win. W tle jednak coraz głośniej mówi się o możliwych stratach rolnictwa. Dane Eurostatu pokazują, że już dziś bilans handlowy jest niekorzystny – w 2024 roku import produktów rolno-spożywczych z Indii do Europy był blisko sześciokrotnie większy niż eksport z Unii.

Rolnicy obawiają się, że porozumienie pozwoli Indiom wprowadzać na unijny rynek produkty z certyfikatami jakości, stawiając je na równi z europejskimi towarami objętymi ochroną geograficzną. – To rozwiązanie może podważyć fundamenty całego systemu i pozbawić nas ostatniej przewagi konkurencyjnej – ostrzega Wiesław Różański, prezes Unii Producentów i Pracodawców Przemysłu Mięsnego.

Geopolityczny paradoks

Największe kontrowersje budzi fakt, że Indie pozostają jednym z kluczowych partnerów Rosji. W 2024 roku handel rolno-spożywczy między tymi krajami wzrósł aż o 60 proc., osiągając wartość 3,5 miliarda dolarów. Tymczasem Unia nakłada kolejne sankcje na Moskwę, a jednocześnie otwiera drzwi dla jej największego sojusznika.

Eksperci przestrzegają, że w efekcie rosyjskie produkty – np. mięso wieprzowe – mogą trafiać na europejski rynek poprzez indyjskich pośredników. – Jeśli tak się stanie, czeka nas poważny kryzys – komentuje Różański.

Indie jako rolniczy gigant

Indie dysponują jednym z największych potencjałów rolnych na świecie. To największy hodowca bydła, czwarty eksporter wołowiny, trzeci producent jaj i siódmy drobiu. Ich wejście na unijny rynek może oznaczać ostrą konkurencję, której europejscy rolnicy nie będą w stanie sprostać.

Korzyści czy ryzyko?

Unia Europejska, kierując się interesem przemysłu i chęcią umocnienia pozycji w Azji, może nieświadomie osłabiać własny sektor rolno-spożywczy. Współpraca z Indiami, które ściśle współpracują z Rosją, rodzi pytania o spójność unijnej polityki. Czy krótkoterminowe zyski przemysłowe są warte destabilizacji europejskiego rolnictwa i wystawienia unijnego rynku na ryzyko geopolityczne?

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl