Wiadukt na Marywilskiej – kiedy ma być dostępny?
Wiadukt na Marywilskiej jest odbudowywany po tym, jak w październiku ubiegłego roku zdecydowano o jego rozbiórce. Rzecznik Zarządu Dróg Miejskich informuje kiedy wiadukt ma być dostępny dla kierowców

Fot. Pixabay
Rzecznik ZDM, Jakub Dybalski przyznał, że nie może podać konkretnej daty, gdyż jest to uzależnione od spraw technologicznych. Podaje on, że na początku marca zostały wybetonowane przeprawy. Teraz trwają oczekiwania aż beton zwiąże, co zwykle trwa około czterech tygodni. Zapewnił jednak, że „zostanie on puszczony w ruch” kiedy tylko będzie to możliwe. Do użytku pieszych zostanie także oddany chodnik na wiadukcie. Obecnie korzystają oni z tymczasowego chodnika zbudowanego wzdłuż placu budowy.
Jak informuje portal tvn24.pl, w grudniu zeszłego roku wykonawca rozebrał starą konstrukcję i oczyścił teren inwestycji z jej pozostałości. Wtedy też przystąpiono do odbudowy wiaduktu. Drogowcy zapowiadali, że na wiosnę ruch na wiadukcie będzie się odbywał wahadłowo, a do czerwca nastąpi udostępnienie obu pasów nowej jezdni.
Stary wiadukt nad bocznicą kolejową w ciągu Marywilskiej miał być przebudowywany stopniowo, z możliwością zachowania ruchu na jednej stronie jezdni. Jednak w październiku 2022 roku podczas robót doszło do „niekontrolowanego przemieszczenia podpory”. Dźwigary płyty wiaduktu przeznaczonego do obsługi ruchu kołowego, utraciły swoją stabilność. Stan obiektu okazał zły i konieczne było przeprowadzenie całościowej rozbiórki. O zmianach w planach prac informował w październiku rzecznik Zarządu Dróg Miejskich.
„Od początku wiedzieliśmy, że wiadukt na Marywilskiej nie nadaje się do remontu. Trzeba go zburzyć i zbudować od nowa. Mieliśmy dwie możliwości, zrobić to od razu, wyburzając cały, albo w wersji drugiej, spróbować budować go kawałkami, żeby zostawić połowę wiaduktu, by móc tam puścić ruch (jak na Trasie Łazienkowskiej – red.). To od początku było pod znakiem zapytania, bo mówimy tutaj nie o dwóch obiektach, a o jednym.” informował wtedy.
Kiedy zachodnia część wiaduktu została wyburzona oznajmił, że okazało się, że wiadukt jest w takim stanie, że połowa obiektu nie może samodzielnie bezpiecznie służyć do jeżdżenia.

Mam 28 lat i mieszkam w Warszawie od urodzenia.