Zaczęli go bić i szarpać, zabrali telefon. 20 latek trafił do aresztu, 16-latek odpowie przed sądem rodzinnym

Odpowiedzialności karnej nie uniknie 20-latek i jego 16-letni wspólnik. W zeszłym tygodniu sprawcy zaatakowali 28-latka, a następnie zabrali mu telefon komórkowy. Sąd zastosował wobec Dawida O. areszt tymczasowy, a nastolatek za popełnienie czynu karalnego odpowie przed sądem rodzinnym.

Operator stołecznego stanowiska kierowania został telefonicznie powiadomiony o rozboju na 28-letnim mieszkańcu Kobyłki.

Do zdarzenia doszło przed godziną 20:00 przy jednej z ulic na Pradze Północ. Jak ustalili policjanci, sprawcy podróżując tym samym pociągiem nawiązali rozmowę z pokrzywdzonym. Po opuszczeniu dworca zgłaszający ze starszym mężczyzną kupili piwo i wspólnie je spożywali. W pewnym momencie mężczyźni zaczęli bić i szarpać 28-latka doprowadzając do stanu bezbronności. Pokrzywdzony bronił się przed tą napaścią i zachował gotówkę, jednak utracił telefon warty 350 złotych.

Policjanci z wydziału wywiadowczo – patrolowego zaledwie ulicę dalej zatrzymali Dawida O. Mężczyzna trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po zebraniu materiału dowodowego śledczy doprowadzili go do sądu, gdzie zapadła decyzja o zastosowaniu wobec niego tymczasowego aresztowania na 3 miesiące.

Kryminalni włączyli się w poszukiwania drugiego napastnika. Efektem ich pracy było wytypowanie i w konsekwencji zatrzymanie 16-latka, brata aresztowanego mężczyzny. Nastolatek za popełnienie czynu karalnego odpowie teraz przed sądem rodzinnym. Za dokonanie rozboju według przepisów kodeksu karnego grozi kara do 12 lat pozbawienia wolności.