Żądają obniżenia drastycznych podwyżek cen na wywóz śmieci [PETYCJA]
PETYCJA DO PREZYDENTA MIASTA ST. WARSZAWY
I RADY MIASTA ST. WARSZAWY
z żądaniem obniżenia drastycznych podwyżek cen na wywóz śmieci i sposobu naliczania opłat, które mają wejść w życie w dn. 1.03.2020 roku.
My, mieszańcy Warszawy nie zgadzamy się na wprowadzenie w życie Uchwały nr XXIV/671/2019 Rady M. St. Warszawy z dnia 12 grudnia 2019 r. ze względu na drastyczne podwyżki cen na wywóz śmieci i niesprawiedliwy sposób naliczania opłat.
Uważamy, że ostatnie zmiany cen na wywóz śmieci są nieuzasadnione ekonomicznie.
Nie trzeba być wielkim ekonomistą, aby zauważyć, że w naszym kraju ceny towarów i usług nie zmieniają się w tempie kilkaset procent +, jak to zastosowano w zmianie cen na wywóz śmieci przez Radę M. St. Warszawy w uchwale z dn. 12.12.2019 r.
W jednym roku opłaty wystarczają na pokrycie wywozu śmieci, a w następnym wprowadzana jest podwyżka o kilkaset procent.
Pragniemy zauważyć, że wynagrodzenia w Polsce są na poziomie wschodnioeuropejskim, a opłaty do których Państwo nas zmuszacie na poziomie zachodnioeuropejskim. Wystarczy prześledzić opłaty za w/w usługi w państwach ościennych, poziom płac i tzw. „koszyk towarów i usług”.
Rozumiemy, że Państwo jako rządzący w Warszawie nie chcą bawić się w „drobnostki” takie jak liczba mieszkańców w mieszkaniu czy domu, ale to najbardziej sprawiedliwy system rozliczania czyli wg liczby osób zamieszkujących lokal.
A przecież macie Państwo wszelkie narzędzia, aby to weryfikować czyli przede wszystkim bazy danych osób zameldowanych na terenie Warszawy.
Należy zakasać rękawy i sprawdzać ile osób mieszka w danym lokalu. Po pierwsze poprosić mieszkańców (oświadczenie właściciela) o aktualne dane osób mieszkających w lokalach. Wystarczy porównać ilość osób zameldowanych i zgłoszonych do opłat. Jeśli jest różnica, poprosić o wyjaśnienia gdzie osoba, która nie płaci zamieszkuje i gdzie płaci za śmieci. W pierwotnym zgłoszeniu do opłat była zawarta odpowiedzialność karna za nieprawdziwe dane. I karać nieuczciwych. A wystarczy sprawdzić tylko kilka procent lokali na początek.
„Urowniłowka” skończyła się dawno.
Państwo chcecie do niej wrócić.
My, mieszkańcy Warszawy stanowczo się na to nie zgadzamy.
Dodatkowo pragniemy zauważyć, że infrastruktura także nie jest dostosowana w wielu wypadkach do segregacji śmieci.
W Warszawie brak jest długofalowej koncepcji w zakresie przystosowania infrastruktury do zmiany przepisów w zakresie wywozu śmieci. Ciągle zmieniające się przepisy w zakresie segregacji i jej rodzajów spowodowały, że w śmietnikach często trzeba przedzierać się do odpowiedniego pojemnika lub osiedle wygląda jak śmietnisko z kilkoma kontenerami na zewnątrz śmietnika.
Oprócz tego w Warszawie brak jest butelkomatów i puszkomatów, które wydawały by kupony na zniżki w sklepach (tak jak to funkcjonuje w innych państwach). A przecież około 30% odpadów to butelki po napojach (plastikowe i szklane). Nie daje to mieszkańcom Warszawy możliwości dbania o środowisko i swoje finanse. Z całą stanowczością podkreślamy, że to może być skuteczny krok w kierunku eliminowania butelek i puszek ze śmietników.
I tego domagamy się (może w formie zobowiązania sklepów wielkopowierzchniowych do zamontowania i serwisowania butelkomatów i puszkomatów) przed karaniem nas wysokimi podwyżkami.
Tak więc są to Państwa i Państwa poprzedników wieloletnie zaniedbania, a opłaty głównie są pochodną Państwa złego zarządzania.
Pragniemy zauważyć też, że proponowany przez Państwa sposób naliczania opłat jest nieuczciwy. Ryczałtowa opłata od mieszkania (65zł/m-c) i domu (94 zł/m-c) sprawia, że małe rodziny i osoby samotne są pokrzywdzone i tym samym dyskryminowane. Chyba nie ma innego Państwa na świecie, które pobierałoby różne opłaty od tej samej usługi.
I tak, osoba samotna mieszkająca w mieszkaniu będzie opłacać za wywóz śmieci wg nowych stawek 65 zł miesięcznie (w tym przypadku podwyżka wyniesie ponad 600%), rodzina dwuosobowa 65 zł miesięcznie czyli 32,5 zł/osobę, rodzina 4-osobowa 16,25 zł/osobę. Jak to ma się do moralności, uczciwości i równości mieszkańców?
Równie niesprawiedliwe jest naliczanie tych opłat dla mieszkańców domów jednorodzinnych. Wprowadzenie jednakowych opłat dla nieruchomości zabudowanej budynkiem mieszkalnym jednorodzinnym, bez względu na wielkość domu i liczby zamieszkujących go mieszkańców, dyskryminuje osoby samotne, z niewielkimi przychodami, mieszkające w niewielkich domach, które będą płaciły taką samą stawkę jak mieszkańcy dużych, luksusowych domów.
W dotychczasowym systemie, kiedy dana osoba leżała długi okres w szpitalu, wyjeżdżała do sanatorium na miesiąc, do rodziny opiekować się chorą kuzynką czy do pracy za granicę można było zgłosić ten fakt do administracji budynków i opłaty były obniżane za dany okres dla danej osoby. To samo dotyczy mieszkań, które są w postępowaniu spadkowym i nikt w nich nie mieszka (nie można ich wynająć).
W obecnym kształcie uchwały Rady M. St. Warszawy z dn. 12.12.2019 r. dotyczącej opłat za śmieci takiej możliwości nie będzie.
Ryczałt od mieszkania trzeba będzie płacić, choć czasowo ktoś nie będzie mieszkał. I tak, towar nie będzie pobierany, a płacić będzie trzeba.
Pragniemy dodać, że w Warszawie mieszkają także osoby o niskich dochodach, emeryci, renciści, inwalidzi, matki samotnie wychowujące dzieci, których nie stać na tak wysokie opłaty.
Prosimy też Prezydenta oraz Radę M.St. Warszawy o upublicznienie kosztów wywozu śmieci za 2019 rok, wpływów z tegoż tytułu, w tym przychodów ze sprzedaży surowców wtórych.
W tym stanie rzeczy, my mieszkańcy Warszawy, żądamy obniżenia opłat za wywóz śmieci i ich sposobu naliczania oraz nie zgadzamy się na wprowadzenie w życie Uchwały Nr XXIV/671/2019 Rady M. St. Warszawy z dnia 12 grudnia 2019 r.
Mieszkańcy Warszawy
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.