Zerowy PIT dla rodzin? Prezydent Nawrocki wprowadza zmiany, które wstrząsają Polską.
Prezydent Karol Nawrocki tuż po objęciu urzędu wstrząsnął polską polityką podatkową. Jego pierwsza inicjatywa ustawodawcza może odmienić życie milionów rodzin. Projekt ustawy wprowadzający zerowy PIT dla rodzin wychowujących co najmniej dwoje dzieci wywołał medialną burzę i falę emocji w całym kraju.

Fot. Warszawa w Pigułce
Rewolucja w kieszeniach Polaków – ile naprawdę zyskają rodziny?
Projekt, który trafił do Sejmu 11 sierpnia 2025 roku, przewiduje, że rodziny z minimum dwójką dzieci nie będą płacić podatku dochodowego do poziomu 280 tysięcy złotych rocznie (140 tysięcy na każdego rodzica). Ulga obejmie rodziców biologicznych, rodziny zastępcze i opiekunów prawnych. Dzieci mogą mieć nawet 25 lat, jeśli wciąż się uczą i nie osiągają samodzielnych dochodów. Preferencja dotyczy także rodzin, w których dzieci pozostają pod opieką jednego rodzica zgodnie z obowiązkiem alimentacyjnym.
W praktyce oznacza to dla przeciętnej rodziny nawet tysiąc złotych miesięcznie więcej w portfelu. Osoby o średnich zarobkach (około 7 tysięcy złotych brutto miesięcznie) zyskają około 400 złotych miesięcznie, a rodziny z wyższymi dochodami – nawet do 1,400 złotych. Eksperci wskazują, że dla wielu rodzin może to być rewolucja finansowa, która złagodzi rosnące koszty życia i zachęci do posiadania dzieci.
Zmiany w progach podatkowych i kwocie zmniejszającej podatek
Projekt ustawy przewiduje także podniesienie pierwszego progu podatkowego z 120 tysięcy złotych do 140 tysięcy oraz zwiększenie kwoty zmniejszającej podatek dla rodzin z dwójką dzieci do 16,800 złotych. Wszystkie zmiany mają wejść w życie od 1 stycznia 2026 roku, a pierwsze korzyści rodziny odczują już w rozliczeniu podatkowym za 2026 rok.
Prezydent Nawrocki podkreśla, że zerowy PIT to nie tylko realizacja wyborczych obietnic. To odpowiedź na kryzys demograficzny i realne wsparcie dla polskiej klasy średniej. Finansowanie gigantycznej ulgi ma być możliwe dzięki uszczelnieniu systemu podatkowego, przede wszystkim w zakresie VAT i CIT.
Koszty gigantycznej ulgi i potencjalne skutki dla budżetu
Eksperci szacują, że koszt dla budżetu państwa może sięgnąć nawet 16 miliardów złotych rocznie. Podniesienie progu podatkowego dorzuci kolejne 3 miliardy. Największe korzyści odniosą rodziny o wyższych dochodach, choć wsparcie odczuje również klasa średnia i mniej zamożni. Wprowadzenie tak rewolucyjnych ulg rozpoczyna polityczny pojedynek o kształt przyszłego systemu wsparcia rodzin i finansów państwa. Pojawia się pytanie, czy Polska udźwignie tak kosztowną operację.
Debata publiczna: prorodzinna rewolucja czy ryzykowny eksperyment?
Projekt wywołał gorącą debatę ekspertów i komentatorów. Jedni widzą w nim szansę na odbudowę dzietności i realne wsparcie dla rodzin, inni ostrzegają przed potencjalnym kryzysem finansów publicznych. Jedno jest pewne – decyzja prezydenta Karola Nawrockiego wprowadza nowy kierunek polskiej polityki społecznej i podatkowej, który może kształtować sytuację milionów rodzin przez lata.
Co to oznacza dla Ciebie?
Dla przeciętnej rodziny z dwójką dzieci oznacza to realny wzrost dochodu miesięcznego, który pozwoli odciążyć budżet domowy. Dla osób planujących powiększenie rodziny – zachętę finansową, a dla wszystkich Polaków – początek debaty o przyszłości systemu podatkowego i finansów państwa. To nie tylko liczby – to realny wpływ na życie codzienne i decyzje finansowe milionów rodzin.
Źródło: infor.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.