800 plus do likwidacji? Projekt trafił do Sejmu. Czy dzieci stracą wsparcie?
W Sejmie pojawił się wniosek, który może całkowicie odmienić polski system socjalny. Autor petycji domaga się likwidacji programu 800 plus oraz 13. i 14. emerytury, a w zamian proponuje zniesienie podatku PIT. Choć pomysł brzmi jak finansowa ulga, jego konsekwencje mogłyby być ogromne – zarówno dla rodzin, jak i dla seniorów.

Fot. Warszawa w Pigułce
Rewolucja w portfelach Polaków?
Programy 800 plus oraz dodatkowe emerytury od lat stanowią filar polityki społecznej w Polsce. To one zapewniają wsparcie milionom rodzin i emerytów. Tymczasem autor petycji uważa, że obecny system jest nieefektywny i zbyt kosztowny. W jego opinii, „lepiej zostawić pieniądze w kieszeniach Polaków, zamiast najpierw zabierać je w podatkach, by potem oddawać w formie świadczeń”.
Według wyliczeń przedstawionych w uzasadnieniu, wpływy z podatku PIT w 2024 roku wyniosły około 97 miliardów złotych, natomiast koszt programu 800 plus oraz dodatkowych emerytur to łącznie ok. 100 miliardów złotych. Autor przekonuje więc, że finansowo bilans byłby neutralny – ale w praktyce skutki społeczne i ekonomiczne mogłyby być bardzo dotkliwe.
Likwidacja PIT, ale też pomocy dla rodzin i seniorów
Zgodnie z propozycją, od 2026 roku Polacy nie płaciliby podatku dochodowego od osób fizycznych. Jednocześnie przestałyby istnieć trzy najdroższe programy socjalne – Rodzina 800 plus, 13. emerytura i 14. emerytura.
Dla rodzin z dziećmi oznaczałoby to utratę nawet kilkunastu tysięcy złotych rocznie. Z kolei seniorzy, którzy dziś co roku otrzymują dodatkowe świadczenia, straciliby jedyne wsparcie finansowe, które częściowo rekompensuje im wzrost cen i niskie świadczenia podstawowe.
„To byłby cios w najbiedniejszych” – oceniają eksperci, którzy podkreślają, że osoby o najniższych dochodach w ogóle nie płacą PIT-u, więc nic by nie zyskały, a jedynie straciły świadczenia.
Ekonomiści ostrzegają: samorządy straciłyby miliardy
Z punktu widzenia finansów publicznych pomysł również budzi ogromne wątpliwości. Podatek PIT stanowi jedno z głównych źródeł dochodów samorządów, które z tych środków utrzymują szkoły, drogi lokalne, komunikację czy ośrodki pomocy społecznej.
Likwidacja tego podatku bez alternatywnego źródła finansowania oznaczałaby drastyczne cięcia w budżetach lokalnych. Samorządy musiałyby liczyć na dotacje z budżetu centralnego lub podniesienie innych podatków, np. VAT-u.
„To propozycja, która na papierze wygląda prosto, ale w praktyce byłaby katastrofą finansową dla państwa i samorządów” – komentuje jeden z ekonomistów.
Polacy z niedowierzaniem. Politycy zachowują ostrożność
Choć petycja dopiero trafiła do Komisji do spraw Petycji, sam fakt jej złożenia wywołał ogromne poruszenie. W mediach społecznościowych dominują komentarze pełne niedowierzania i obaw. Dla wielu rodzin 800 plus to podstawa domowego budżetu, a dla seniorów dodatkowe emerytury często pozwalają przetrwać trudniejsze miesiące.
Politycy z różnych stron sceny politycznej unikają jednoznacznych deklaracji. Nawet partie opozycyjne nie chcą otwarcie mówić o ograniczeniu programów socjalnych – wiedząc, że ich likwidacja mogłaby oznaczać utratę poparcia milionów wyborców.
Co dalej z petycją?
Sejmowa komisja ma obowiązek formalnie rozpatrzyć wniosek, ale nie musi podejmować żadnych działań legislacyjnych. Najprawdopodobniej petycja zostanie odrzucona lub skierowana do dalszej analizy. Jednak już samo jej pojawienie się na nowo rozpaliło dyskusję o kosztach polityki socjalnej i o tym, czy Polska może pozwolić sobie na utrzymywanie tak rozbudowanego systemu wsparcia w czasach rosnącego deficytu budżetowego.
Jedno jest pewne – temat likwidacji 800 plus i dodatkowych emerytur pokazuje, że społeczne emocje wokół pieniędzy z budżetu wciąż są ogromne. Nawet jeśli petycja nie zmieni prawa, to ponownie otworzyła pytanie: czy stać nas na tak szeroki system pomocy, i kto tak naprawdę za niego płaci.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.