Łabędź połknął żyłkę wraz ze spławikiem. Tłum gapiów utrudniał działania
W sobotę 22 lutego we wczesnych godzinach popołudniowych Ekopatrol Straży Miejskiej otrzymał zgłoszenie o łabędziu znajdującym się w parku Moczydło. Ptak potrzebował pilnej pomocy.
Na miejscu okazało się, że łabędź pływa po jeziorku – z daleka było widać, że jest zaplątany w żyłkę wędkarską, a na dodatek nienaturalne ułożenie skrzydła wskazywało na to, że prawdopodobnie jest ono złamane. Osoba, która wzywała patrol, wyjaśniła strażnikom, że widziała, jak wcześniej łabędź połknął haczyk ze spławikiem.
Nad jeziorkiem przybywało obserwatorów. Funkcjonariusze z Ekopatrolu poprosili o pomoc Straż Pożarną, która dysponuje sprzętem pływającym. Połączone siły bezpiecznie odłowiły łabędzia. Ptak został umieszczony przez strażników w specjalistycznym transporterze i odwieziony do Ptasiego Azylu, gdzie otrzymał fachową pomoc.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.