Ukrainiec prowadził pijany. Chcąc ratować kolegę, zaproponowała łapówkę
Wywiadowcy z Bielan zatrzymali 27-letniego obywatela Ukrainy podejrzanego o kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości oraz jego pasażerkę. Kobieta próbowała „pomóc” koledze, proponując policjantom łapówkę w zamian za odstąpienie od czynności służbowych. Zatrzymanemu za jazdę w stanie nietrzeźwości grozi kara pozbawienia wolności do lat 2 i utrata prawa jazdy. 36-latce grozi natomiast kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Fot. Pixabay
Około godziny 23.00 policjanci patrolujący bielańskie ulice zauważyli jadącego całą szerokością drogi kierowcę opla. Funkcjonariusze na ulicy Żeromskiego zatrzymali mężczyznę, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Badanie wykazało, że miał ponad promil alkoholu w organizmie. W momencie kiedy policjanci wykonywali czynności z 27-latkiem, siedząca w aucie kobieta zaproponowała im 500 złotych w zamian za odstąpienie od interwencji. Oboje zatrzymani trafili do policyjnej celi.
Śledczy po zebraniu materiału dowodowego doprowadzili 36-latkę do prokuratury. Tam kobieta usłyszała zarzut złożenia obietnicy udzielenia korzyści majątkowej, za co grozi kara od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Wobec 27-letniego obywatela Ukrainy prokurator zastosował środek zapobiegawczy w postaci policyjnego dozoru. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności oraz utrata prawa jazdy.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.