Uwaga! Zboczeniec na Bielanach. Kobiety uważajcie na siebie
„Szanowni Państwo. Nie jestem mieszkańcem Bielan, ale proszę o możliwość zabrania głosu w imieniu bliskiej mi osoby, która jest mieszkanką Bielan i którą padła ofiarą napaści na tle seksualnym w ubiegłą sobotę 04.07.2020 wieczorem ok godziny 20.00. Zdarzenie miało miejsce się w bloku przy ulicy Przy Agorze” – czytamy na lokalnej grupie.
„Sprawca wszedł do klatki za ofiarą, po czym zaatakował między piętrami. Osoba zaatakowana zdołała się oswobodzić – napastnik uciekł, jednak dotychczasowa reakcja policji sprawia, że wraz z bliską mi osobą, chcielibyśmy skorzystać z możliwości jakie daje społeczeństwo obywatelskie i kontakt z Państwem w tej grupie.
Czy ktokolwiek z Państwa w ostatnich dniach/czasie miał podobną sytuację? Policja w sobotę odmówiła przyjęcia zgłoszenia tłumacząc się natłokiem pracy i tym, że jest już pora nocna (jest aktywny tylko dyżur nocny), polecili zgłoszenie sprawy w poniedziałek, co zostało uczynione. Niestety Pani policjantka podczas przesłuchania powiedziała, coś czego, tak wiele ofiar przemocy na tle seksualnym obawia się najbardziej: „A może on Panią pomylił ze swoją dziewczyną?”. Po czym spisała jedynie notatkę dla Pana Dzielnicowego, bez przyjęcia zgłoszenia o popełnionym przestępstwie.
Na własną rękę ustaliliśmy gdzie w najbliższej okolicy znajduje się monitoring, zebraliśmy numery telefonów do osób będących jego dysponentami i przekazaliśmy policji. Niestety nikt się do nas nie odzywa, a z dzielnicowym nie ma żadnego kontaktu (ani mailowego, ani telefonicznego). W obliczu „zamiecenia sprawy pod dywan” lub jej zamknięcia poprzez upływ czasu, proszę o Państwa wsparcie duchowe dla nas w tej trudnej chwili i podzielenie się doświadczeniem, jeżeli także Państwa spotkało coś takiego.
Prosimy Państwa, szczególnie Kobiety – uważajcie na siebie. Dziękuję” – dodaje mieszkaniec.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.