Łukaszenka twierdzi, że w Polsce jest wielki głód: „Polacy stoją pod granicą i proszą nas o wpuszczenie”

Białoruski dyktator Aleksndr Łukaszenka stwierdził, że Polsce i krajach Bałtyckich zapanował wielki głód. Podobno nie ma u nas ani kaszy ani nawet soli, a nasi obywatele stoją pod granicą Białorusi prosząc o wpuszczenie.

Alaksandr Łukaszenka, jak co roku, wygłosił przemówienie z okazji Wielkanocy.

Zobaczcie co dzieje się z sąsiednimi Litwą, Łotwą, Polakami, o Ukrainie już nie wspominam. Oni przecież byli tacy szczęśliwi, tacy weseli, żyli w takim bogatym świecie. U nich wszystko było, a u nas nic. I gdzie oni są dziś? Stoją wzdłuż granicy i proszą, byśmy ich wpuścili na Białoruś. Żeby mogli przynajmniej kupić kaszę gryczaną. Mniejsza o grykę. Soli nie mają. Proszą nas o sól. A my jako ludzie szlachetni otwieramy tę granicę. W szczególności z okazji święta religijnego – powiedział Łukaszenka.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl