Skandaliczna interwencja policji. „Bo ci zaraz w r*j dam”, „wyp***j na Ukrainę” [WIDEO]
Skandaliczna interwencja policji w Warszawie. Mężczyzna narodowości ukraińskiej pracował, jako dostawca w pizzerii. Z powodu źle zaparkowanego samochodu doszło do interwencji policji. Zachowanie policjantów było szokujące.
Czy @PolskaPolicja widziała? pic.twitter.com/pmH0Ica2vt
— Tygodnik NIE (@TygodnikNIE) August 29, 2022
Sprawę opisał rosyjskojęzyczny portal The Warsaw, który otrzymał nagranie od mężczyzny uczestniczącym w zajściu.
Do incydentu doszło 26 sierpnia wieczorem. Dostawca pizzy przyjechał do lokalu, aby odebrać towar i zawieść go do klienta. Zostawił samochód na poboczu z powodu braku miejsc, ale twierdzi, że było tam przynajmniej 10 innych samochodów. Wrócił po 20 minutach, a przy samochodzie stała policja. Funkcjonariusze przekazali mu, że zapłaci wysoką grzywnę, ponieważ samochód stał tu godzinę. Mężczyzna chciał im udowodnić, że tyle nie stoi i pokazał aplikację, która wskazała ile jechał i kiedy zaparkował.
Jak twierdzi, zaczął wtedy nagrywać, bo policjanci użyli wobec niego „groźby użycia przemocy fizycznej”. To, co działo się później widać już na filmie.
Zwróciliśmy się do policji o komentarz w tej sprawie. Czekamy na odpowiedź. Jak nieoficjalnie udało nam się ustalić, policja wie już o filmie i jest na etapie wyjaśniania sprawy.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.