Skandaliczna interwencja policji. Rzecznik: „Kara będzie bardzo surowa”

Mężczyzna narodowości ukraińskiej pracował, jako dostawca w pizzerii. Z powodu źle zaparkowanego samochodu doszło do interwencji policji. Zachowanie policjantów było szokujące i spotkało się z reakcją ze strony przełożonych. Mariusz Ciarka komentuje i mówi co może czekać funkcjonariuszy.

Sprawę jako pierwszy opisał portal The Warsaw, który otrzymał nagranie od mężczyzny uczestniczącym w zajściu.

Do incydentu doszło 26 sierpnia wieczorem. Dostawca pizzy przyjechał do lokalu, aby odebrać towar i zawieść go do klienta. Zostawił samochód na poboczu z powodu braku miejsc, ale twierdzi, że było tam przynajmniej 10 innych samochodów. Wrócił po 20 minutach, a przy samochodzie stała policja. Funkcjonariusze przekazali mu, że zapłaci wysoką grzywnę, ponieważ samochód stał tu godzinę. Mężczyzna chciał im udowodnić, że tyle nie stoi i pokazał aplikację, która wskazała ile jechał i kiedy zaparkował.

Jak twierdzi, zaczął wtedy nagrywać, bo policjanci użyli wobec niego „groźby użycia przemocy fizycznej”. To, co działo się później widać już na filmie.

Zwróciliśmy się do policji o komentarz w tej sprawie. – W odpowiedzi na maila informuję, że niezwłocznie po uzyskaniu informacji o nagraniu dotyczącym możliwych nieprawidłowości w zachowaniu funkcjonariuszy w trakcie przeprowadzanej interwencji wobec obywatela Ukrainy, Komendant Stołeczny Policji polecił wyjaśnienie okoliczności tego zdarzenia Wydziałowi Kontroli, którego oficerowie potwierdzili, że interwencja miała miejsce na terenie Śródmieścia w Warszawie.

Ustalono też funkcjonariuszy przeprowadzających tę interwencję. W związku z tym Komendant Rejonowy Policji Warszawa I wszczął wobec nich postępowania dyscyplinarne – pisze nam nadkom. Sylwester Marczak, Rzecznik Prasowy Komendanta Stołecznego Policji.

„Takie zachowania są niedopuszczalne. Policjant powinien zachować profesjonalizm i absolutnie są to skandaliczne zachowania. Nie chcę tutaj wyrokować, jaki będzie wynik postępowania dyscyplinarnego, ale można przypuszczać, że taka kara będzie bardzo surowa” – mówi z kolei Mariusz Ciarka z komendy głównej w rozmowie z RMF FM. Nieoficjalnie radio dowiedziało się jednak, że nie będzie to najwyższa kara, czyli wydalenie z policji.

Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl