Kontrole w domach i mieszkaniach Polaków: Ponad 35 tysięcy osób ukaranych! [5.07.2023]
Zakład Ubezpieczeń Społecznych intensywnie działa przeciwko nieuczciwym pracownikom, którzy bezprawnie wykorzystują zwolnienia lekarskie. Według informacji portalu money.pl, od początku tego roku tysiące osób otrzymało sankcje.
W samym pierwszym kwartale roku ZUS przeprowadził aż 117,2 tys. inspekcji zwolnień lekarskich, a wobec 7,8 tys. osób podjęto decyzje o wstrzymaniu wypłaty zasiłków chorobowych. Kwota zawieszonych świadczeń wyniosła 6,8 mln zł, a dla 26,9 tys. osób świadczenia zostały obniżone o łączną sumę przekraczającą 38 mln zł.
Proces kontroli ZUS jest wieloetapowy. Osoby poddawane inspekcji są wybierane na podstawie informacji od pracodawców oraz za pomocą specjalnego algorytmu, który identyfikuje potencjalnych nadużywających systemu, uwzględniając takie czynniki jak częstotliwość uzyskiwania zwolnień i korzystanie z usług wielu lekarzy. Ponadto, wybierane są również losowo osoby poddawane kontroli.
Często kontrole nie wymagają osobistego odwiedzenia miejsca zamieszkania pracowników. Czasami wystarczy przeglądanie profili społecznościowych, gdzie pracownicy mogą chwalić się dodatkowymi wakacjami, remontami czy dodatkową pracą u innego pracodawcy. Oczywiście, przeprowadzane są również tradycyjne kontrole domowe u osób korzystających ze świadczeń.
Statystycznie Polacy korzystają z zwolnień lekarskich przez około 20 dni w roku. Jednak istnieją osoby specjalizujące się w wyłudzaniu pieniędzy od ZUS i pracodawców. Warto zaznaczyć, że koszt pierwszego miesiąca nieobecności pracownika ponosi pracodawca, a dopiero później obowiązek ten przechodzi na ubezpieczyciela. Takie osoby często zmieniają pracę, a po kilku miesiącach ponownie korzystają z długiego zwolnienia. Choć kilka lat temu takie działania były możliwe, obecnie stają się coraz mniej powszechne, ponieważ kontrole stają się coraz bardziej skuteczne.
ZUS nie ogranicza się jedynie do kontroli pracowników – monitoruje również lekarzy, którzy wydają zwolnienia w niezwykły sposób. Zdarzały się przypadki, że przez cały miesiąc lekarze nie wystawiali żadnego zwolnienia, a następnie w ciągu jednego dnia wydawali ich dziesiątki. Takie sytuacje są również monitorowane.
Należy pamiętać, że jeśli ZUS wykryje oszustwo, to osoba ta będzie podlegać surowym konsekwencjom – od utraty świadczenia i konieczności zwrotu otrzymanych kwot, poprzez możliwość zwolnienia z pracy, aż po odpowiedzialność karną. Pracodawcy również mają możliwość kontrolowania swoich pracowników. Według informacji zamieszczonych na stronie ZUS, pracodawcy zgłaszający do ubezpieczenia powyżej 20 ubezpieczonych mają prawo do przeprowadzania kontroli wykorzystywania zwolnień lekarskich, za które pracownikom przysługują zasiłki chorobowe, opiekuńcze lub świadczenie rehabilitacyjne. Pracodawca zgłaszający do ubezpieczenia nie więcej niż 20 ubezpieczonych może również sam przeprowadzać taką kontrolę lub zlecić ją innej osobie, na przykład innemu pracownikowi.
Kontrola prawidłowego wykorzystywania zwolnień lekarskich odbywa się w miejscu pracy, miejscu prowadzenia działalności pozarolniczej (jeżeli pracownik jest również zatrudniony u innego pracodawcy, wykonuje pracę na podstawie umowy zlecenia dla innego podmiotu lub prowadzi działalność pozarolniczą), miejscu zamieszkania lub miejscu czasowego pobytu (adres pobytu w okresie niezdolności do pracy podawany jest w zaświadczeniu lekarskim). Kontrola może również odbywać się w innym miejscu, jeśli dostępne informacje wskazują, że jest to uzasadnione.
Ważne jest, aby pamiętać, że osoby ukarane przez pracodawców nie są rejestrowane w żadnym miejscu, więc faktyczna liczba ukaranych osób może być większa niż 35 tysięcy.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.