Możesz zapłacić nawet kilkaset tysięcy złotych kary! Nawet nie próbuj tak robić!
Kilku pasażerów poniesionych letnim nastrojem postanowiło „zażartować” na Lotnisku Chopina. Trzeba pamiętać, że tego typu żarty mogą pociągnąć za sobą bardzo poważne konsekwencje.
Lekkomyślni pasażerowie postanowili poinformować obsługę, że w ich bagażu znajduje się bomba.
Jeżeli myślicie, że to rzadkie przypadki to niestety jesteście w błędzie. Tylko w ostatnim czasie było ich przynajmniej dwa. Za każdym razem Straż Graniczna musi interweniować, co wiąże się oczywiście z utrudnieniami na lotnisku.
Najmniejszą reperkusją dla pasażerów może być w tym wypadku mandat. Dużo gorzej jeżeli przepadnie im lot lub z powodu ich żartu należy będzie na przykład zamknąć lub ewakuować część portu lotniczego. Odszkodowania w tym przypadku mogą być bardzo wysokie.
– Koszt takich żartów jest ogromny. Konsekwencją żartów o bombie może być utrata biletu, mandat, a nawet bardzo wysokie odszkodowanie jeśli konsekwencją żartu są opóźnienia lub ewakuacja portu. Wówczas kwoty kary mogą sięgnąć nawet kilkuset tysięcy złotych – mówi w rozmowie z Warszawą w Pigułce Anna Dermont, rzecznik Lotniska Chopina.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.