Warszawskie metro ogrzeje tysiące mieszkań. Ciepłem z pasażerów i silników

Metro Warszawskie i stołeczny dostawca ciepła Veolia Energia Warszawa podpisali list intencyjny o współpracy przy projekcie wykorzystania ciepła odpadowego z infrastruktury warszawskiego metra. Ma to przyczynić się do dalszej dekarbonizacji systemu grzewczego stolicy.

Jak tłumaczą pomysłodawcy, tunele i stacje metra nagrzewają się od działającej tam elektroniki, hamujących pociągów oraz setek tysięcy pasażerów. To ciepło odpadowe trafia obecnie bezproduktywnie do atmosfery. Tymczasem da się je wychwycić specjalnymi systemami i wykorzystać do zasilania miejskiej sieci ciepłowniczej. Ma szansę ono ogrzać tysiące warszawskich mieszkań.

– Projekt recyclingu ciepła wydostającego się z metra warszawskiego przyczyni się do istotnego udziału przedsiębiorstwa w transformacji energetycznej Warszawy. Zgodnie z ideą zrównoważonego rozwoju stolicy, metro pozostanie nadrzędnym środkiem miejskiego transportu zbiorowego w mieście i docelowo sieć metra będzie składała się z pięciu linii, które będą generować jeszcze więcej ciepła. Dlatego już teraz rozpoczynamy prace nad innowacyjnym sposobem wykorzystania możliwości, jakie daje ciepło odpadowe generowane w mieście – powiedział Jerzy Lejk, Prezes Zarządu Metra Warszawskiego Sp. z o.o.

– Energia zawarta w tym cieple jest neutralna pod względem emisji CO2. Jej użycie oznacza też realne oszczędności i korzystne ceny ciepła dla warszawiaków – przekonuje Tomasz Dembiński z Metro Warszawskie.

W ramach umowy spółki mają przez najbliższe 5 lat analizować potencjał energetyczny systemu wentylacji i klimatyzacji metra. Na tej podstawie zaproponują optymalne rozwiązania techniczne dla odzysku ciepła odpadowego. Projekt będzie wspierany przez władze Warszawy.

– Poszukujemy alternatywnych, zielonych źródeł energii, które pozwolą ograniczyć emisję CO2 i wzrost cen ciepła. Infrastruktura metra ma w tym ogromny, jeszcze niewykorzystany potencjał – podkreśla Paweł Orlof, dyrektor Veolii.

Podobne systemy odzysku ciepła z metro działają już m.in. w Londynie. Teraz Warszawa ma szansę pójść w ślady brytyjskiej stolicy.