Masowe kontrole. Polacy muszą oddawać ogromne pieniądze do ZUS

W IV kwartale 2023 roku cofnięto zwolnienia lekarskie 29,5 tys. osób na około 6,6 mln zł – wynika z danych ZUS przytaczanych przez PAP. To wynik ogromnej liczby kontroli ZUS.

ZUS przytacza przykład z Opola. Z danych Zakładu wynika, że jeszcze w trzecim kwartale 2023 roku, po weryfikacji 618 przypadków, unieważniono 30 zwolnień lekarskich. Uznano wówczas, że osoby te niesłusznie pobrały zasiłki chorobowe na łączną kwotę 71,4 tys. złotych. W czwartym kwartale ubiegłego roku aż 55 osób zostało pozbawionych prawa do zasiłku chorobowego w wyniku kontroli prawidłowości wykorzystywania zaświadczeń lekarskich o czasowej niezdolności do pracy. Skokowy wzrost w czwartym kwartale jest więc bardzo niepokojący.

Prawo do weryfikowania wykorzystywania elektronicznych zwolnień lekarskich mają zarówno pracownicy Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, jak i sami pracodawcy zgłaszający do ubezpieczenia powyżej 20 osób. Jeśli w trakcie kontroli wykryte zostaną jakiekolwiek nieprawidłowości, ubezpieczonemu odbiera się prawo do zasiłku i nakazuje zwrot nienależnie pobranych świadczeń. Niestety nie zniechęca to wszystkich do nadużyć.

W skali całego kraju, w czwartym kwartale 2023 roku, ZUS zweryfikował prawie 30 tysięcy zaświadczeń lekarskich. Blisko 13 procent z nich zostało unieważnionych, a wartość cofniętych w ten sposób zasiłków przekroczyła 6,6 mln złotych. Te dane również pokazują niepokojącą tendencję wzrostową. Okazuje się więc, że problem nadużyć L4 dotyczy nie tylko Opolszczyzny, ale ma zasięg ogólnopolski. Bez wzmożonych kontroli trudno będzie z tym skutecznie walczyć.

Trzeba pamiętać, że pójście na L4, które nie jest należne jest oszustwem za co grożą poważne konsekwencje. Wszystkie pobrane zasiłki trzeba oddać, pracownikowi grozi też zwolnienie z pracy i konsekwencje prawne.