Pościg na Woli. Powód szybko wyszedł na jaw
Policjanci z wydziału patrolowo-interwencyjnego z Woli podjęli pościg za kierowcą, który nie zatrzymał się do kontroli drogowej.
Zdarzenie miało miejsce przed godziną 22:00, gdy funkcjonariusze zauważyli jadącego nissana, który nie podporządkował się poleceniu zatrzymania. Mimo użycia sygnałów świetlnych i dźwiękowych przez policję, kierujący przyspieszył, próbując uciec.
Pościg zakończył się, gdy mężczyzna zatrzymał pojazd na chodniku, gdzie jednak próbował kontynuować jazdę. Działania kierowcy zostały jednak zablokowane przez funkcjonariuszy, którzy przy użyciu technik obezwładniania wyciągnęli go z pojazdu. Od zatrzymanego było wyczuwalne wyraźne działanie alkoholu, a badanie alkomatem wykazało prawie promil alkoholu w jego organizmie.
25-letni mężczyzna został przewieziony do komendy i trafił pod opiekę policjantów z wydziału dochodzeniowo-śledczego. Na podstawie zgromadzonych dowodów usłyszał zarzut niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu w stanie nietrzeźwości, co grozi karą do 5 lat pozbawienia wolności. Całość postępowania nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa-Wola.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.