Jak radzić sobie z przesileniem wiosennym? Oto kilka skutecznych porad

Rozpoczęcie kalendarzowej wiosny to dla wielu niezmierny powód do radości. Jednak zmiany pogody dla niektórych mogą oznaczać znaczne obciążenia dla organizmu. Istnieją jednak rozwiązania, które pomogą nam uporać się z objawami przesilenia wiosennego

Zmiany pór roku mogą znacząco wpływać na nasze funkcjonowanie oraz organizm. Znacząca jest dawka promieni słonecznych, długość dni oraz temperatury. W okresie wiosennym możemy odetchnąć po długiej, mroźnej zimie i spędzać aktywnie czas na zewnątrz. Jednak na przełomie marca i kwietnia mamy do czynienia z wahaniami pogody, co może mieć odzwierciedlenie w naszym samopoczuciu. Najbardziej z kolei są uwrażliwieni tak zwani „meteopaci”.

Naukowcy w Australii i RPA sprawdzali, jak zmiany pogodowe oraz zmiana pola elektromagnetycznego ziemi może wpływać na samopoczucie. Jak wykazali, burze magnetyczne, które są nasilone w okresie wiosennym, mogą wywoływać zaburzenia rytmu serca i negatywnie oddziaływać na samopoczucie psychiczne. Ponadto właśnie w okresie wiosennym notuje się większą liczbę przypadków zawału mięśnia sercowego oraz wzrost hospitalizacji z powodu depresji oraz zaburzeń lękowych.

Do charakterystycznych objawów przesilenia wiosennego można zaliczyć senność, zniechęcenie, bóle głowy, problemy z koncentracją, wahania nastroju, rozdrażnienie, zaburzenia rytmu serca, wahania ciśnienia krwi, a także pogorszenie się kondycji włosów i paznokci. Nie istnieje jednak żadne leczenie farmakologiczne powyższych dolegliwości. Możemy za to załagodzić je kilkoma nawykami, które wprowadzimy do swojej codziennej aktywności.

Ważna przede wszystkim jest higiena snu. Na sen w okresie wiosennym powinniśmy przeznaczać około 7-8 godzin na dobę. Zadbanie już teraz o stałą liczbę godzin snu sprawi, że po przestawieniu zegarków, nie będziemy odczuwali deficytu tej jednej godziny nocnej. Drugą kwestią jest aktywność fizyczna i nawet krótki codzienny spacer na świeżym powietrzu może być zbawienny dla naszego organizmu.

Przebywanie na słońcu to również dobry sposób na uregulowanie poziomu witaminy D, który po zimie może być niższy. Ta z kolei wspomaga układ odpornościowy, chroniąc przed infekcjami wirusowymi. Najważniejszą zaletą aktywności fizycznej jest jednak uwalnianie endorfin, dzięki którym nasz nastrój utrzyma się na stabilnym poziomie.

Ważna jest również zdrowa i zbilansowana dieta, oraz regularne pisie wody, nie mniej niż 2 litry dziennie. Dobrym sposobem na nawodnienie i wzmocnienie odporności będzie picie ziół. Najlepszy będzie czarny bez, dzika róża czy rokitnik. Do codziennego menu należy włączyć także ciepłe zupy, kasze, pełnoziarniste makarony, pestki, kiełki oraz orzechy. Owoce i warzywa są bardzo dobrymi przekąskami, dodatkowo bogatymi w witaminy C, B, K a także wapń, żelazo czy magnez.

Źródło: Interia