Ten owad wytwarza śmiertelną truciznę. Lasy Państwowe: „kropelka, która może zabić”
Nadleśnictwo Dojlidy Lasy Państwowe wystosowało ostrzeżenie dla mieszkańców i turystów przebywających na terenach leśnych. Powodem alarmu jest zwiększona aktywność oleicy krówki (Meloe proscarabaeus), niepozornego chrząszcza, który w sytuacji zagrożenia wydziela jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie.
Oleica krówka to gatunek chrząszcza z rodziny majkowatych, charakteryzujący się ciemnogranatowym, niebieskoczarnym lub czarnym ubarwieniem ciała z metalicznym połyskiem. Choć jego wygląd może przyciągać wzrok, to kontakt z tym owadem może okazać się tragiczny w skutkach.
Gdy oleica krówka czuje się zagrożona, wydziela oleistą, żółtą ciecz zawierającą silnie trującą substancję – kantarydynę. To jedna z najsilniejszych toksyn występujących w naturze, której śladowe ilości potrafią wyrządzić poważne szkody w organizmie człowieka i zwierząt.
Kantarydyna ma długą i kontrowersyjną historię wykorzystania przez człowieka. W przeszłości stosowano ją w medycynie jako środek pobudzający zakończenia nerwowe i błony śluzowe układu moczowo-płciowego. Była także używana jako afrodyzjak, co niestety niejednokrotnie kończyło się tragicznie dla osób jej nadużywających.
Toksyna ta znajdowała również zastosowanie w produkcji trucizny, co pokazuje jej śmiercionośny potencjał. Szacuje się, że dawka śmiertelna dla człowieka wynosi zaledwie około 0,03 g kantarydyny.
Choć pojedyncza oleica krówka nie jest w stanie wyprodukować aż takiej ilości toksyny, to kontakt z jej wydzieliną i tak niesie ze sobą poważne konsekwencje. Kantarydyna może silnie podrażnić ludzką skórę, powodując bolesne pęcherze i stany zapalne. Szczególnie niebezpieczna jest sytuacja, gdy substancja dostanie się do oczu lub nosa, co może prowadzić do silnego pieczenia, łzawienia i problemów z oddychaniem.
Dlatego Nadleśnictwo Dojlidy apeluje o zachowanie szczególnej ostrożności podczas leśnych wędrówek. Jeśli zauważysz oleicę krówkę, nie próbuj jej dotykać ani płoszyć. W razie kontaktu z wydzieliną tego owada, niezwłocznie przemyj skażone miejsce dużą ilością wody i zgłoś się do lekarza.
Władze Lasów Państwowych podkreślają, jak ważna jest świadomość społeczna na temat zagrożeń, jakie niesie ze sobą fauna naszych lasów. Oleica krówka to tylko jeden z wielu gatunków, które potrafią zaskoczyć swoją toksycznością.
Dlatego tak istotne są akcje edukacyjne, szczególnie wśród dzieci i młodzieży, które uczą szacunku i ostrożności wobec dzikiej przyrody. Bo choć las to miejsce relaksu i obcowania z naturą, to trzeba pamiętać, że żyją w nim stworzenia, z którymi lepiej nie wchodzić w bliższy kontakt.
Miejmy nadzieję, że dzięki odpowiedniej wiedzy i przezorności, uda nam się uniknąć nieprzyjemnych konsekwencji spotkania z oleicą krówką i innymi potencjalnie niebezpiecznymi mieszkańcami naszych lasów. Bo przyroda to potężna siła, którą trzeba szanować i podziwiać z bezpiecznej odległości. Zwłaszcza, gdy chodzi o małe chrząszcze z śmiercionośną bronią w postaci jednej, niepozornej kropelki.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.