Zniknął mural upamiętniający Powstanie Warszawskie. Przed godziną „W” pojawiło się coś innego!
W ostatnich dniach mieszkańcy Warszawy byli świadkami zniknięcia muralu upamiętniającego bohaterów Powstania Warszawskiego z 1944 roku. Mural, który zdobił ścianę przy wyjściu ze stacji metra Centrum, został zamalowany tuż przed 80. rocznicą wybuchu zrywu. Ta decyzja spotkała się z gwałtowną reakcją mieszkańców i radnych miasta, którzy nie kryli oburzenia.
🚨 Kontrowersje w Warszawie! Mural Powstańców Warszawskich zniknął przed 80. rocznicą Powstania. Na miejscu pojawiła się kotwica i napis „Pamiętamy”. Próby kontaktu z rzeczniczką miasta bez odpowiedzi. Mieszkańcy i radni domagają się wyjaśnień. #Warszawa #PowstanieWarszawskie 🇵🇱 pic.twitter.com/LCWO7uxnS8
— Warszawa w Pigułce (@Wawawpigulce) August 1, 2024
Nasz Reporter na Miejscu
Nasz reporter udał się na miejsce, by przyjrzeć się sytuacji z bliska. Zaledwie kilka chwil przed godziną „W”, symbolem godziny wybuchu Powstania, na szarej ścianie pojawiły się nowe malunki. Kotwica – symbol Polski Walczącej oraz napis „Pamiętamy” zdają się być próbą szybkiego zadośćuczynienia za utracony mural.
Reakcje Mieszkańców
Mieszkańcy Warszawy, którzy wcześniej wyrazili swoje niezadowolenie w mediach społecznościowych i bezpośrednio na miejscu, przyjęli nowe malunki z mieszanymi uczuciami. Choć niektórzy uznali to za odpowiedni gest, inni uważają, że nie zrekompensuje to straty oryginalnego dzieła.
Nieudane Próby Kontaktu z Ratuszem
Redakcja „Warszawy w Pigułce” próbowała uzyskać komentarz w tej sprawie bezpośrednio od rzeczniczki stołecznego ratusza, Moniki Beuth. Niestety, nasze próby dodzwonienia się zakończyły się bez odpowiedzi.
Tło Kontrowersji
Według deklaracji ratusza za zamalowanie muralu odpowiedzialny jest operator zarządzający przestrzenią reklamową, który według władz miasta popełnił błąd. Jak się okazało, działania operatora zbiegły się z planami miasta dotyczącymi rocznicowych obchodów, co tylko spotęgowało niezadowolenie społeczne. Urzędnicy zadeklarowali, że oprócz doraźnych malunków powstańczych, będą dążyć do znalezienia trwałego rozwiązania, aby podobne sytuacje nie miały miejsca w przyszłości.
Co Dalej?
Pomimo niefortunnych początków, obecność nowych symboli na ścianie przy Metrze Centrum może być początkiem dialogu między mieszkańcami a władzami miasta w kwestii odpowiedniego upamiętnienia historii Warszawy. Mieszkańcy i urzędnicy muszą teraz wspólnie pracować nad odbudowaniem zaufania i zabezpieczeniem murali o wartości historycznej i kulturowej dla przyszłych pokoleń.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.