Szokująca tragedia w stolicy: Nowe ustalenia w sprawie śmiertelnego ataku nożem na 17-latka
W sprawie szokującego zabójstwa 17-letniego chłopaka w centrum Warszawy pojawiają się nowe, niepokojące szczegóły. Według nieoficjalnych ustaleń RMF FM, 15-letnia domniemana sprawczyni miała konflikt z dziewczyną ofiary. To rzuca nowe światło na motywy tej tragedii.
Śledczy ustalili, że wszyscy uczestnicy tego dramatycznego zdarzenia znali się wcześniej i pochodzą z powiatu wołomińskiego. 15-letnia podejrzana niedawno przeprowadziła się z Marek na warszawski Ursynów. Dwaj zatrzymani 19-latkowie, w tym chłopak nastolatki, mieszkają w pobliskim Słupnie.
Policja zatrzymała młodych mężczyzn w ich domach. Jeden z nich, partner domniemanej sprawczyni, został aresztowany za utrudnianie śledztwa. Miał ukryć nóż użyty podczas ataku, co komplikuje postępowanie.
Choć 15-latka teoretycznie może odpowiadać za swój czyn jak osoba dorosła, sprawa nie jest jednoznaczna. Prokurator Piotr Skiba z Prokuratury Okręgowej w Warszawie wyjaśnił dla „Super Expressu”, że początkowo zarzuty dotyczyły spowodowania ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Jednak w związku ze śmiercią ofiary, która nastąpiła kilkadziesiąt godzin po ataku, zarzuty mogą ulec zmianie.
Kluczowe będą wyniki sekcji zwłok i ekspertyza biegłych. To one pomogą ustalić, czy doszło do zabójstwa, czy do spowodowania choroby zagrażającej życiu. Obecnie sprawa znajduje się w sądzie dla nieletnich, ale śledczy planują złożyć wniosek o ponowne przekazanie jej prokuraturze.
Ta tragedia wstrząsnęła nie tylko mieszkańcami stolicy, ale całą Polską, stawiając pytania o bezpieczeństwo młodzieży i skuteczność systemu zapobiegania przestępczości wśród nieletnich.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.