Największa gospodarka świata na krawędzi. Musk ostrzega przed katastrofą
Elon Musk, który ma objąć stanowisko szefa nowego departamentu w administracji Donalda Trumpa, wydał niepokojące ostrzeżenie dotyczące stanu amerykańskich finansów publicznych. Musk wskazuje na systematycznie rosnący dług publiczny USA, który przekroczył już 36 bilionów dolarów, co stanowi 123 procent PKB kraju. W swojej wypowiedzi na platformie X jednoznacznie stwierdził, że Ameryka zmierza w kierunku bankructwa.
Ten alarmujący stan finansów publicznych jest wynikiem wieloletnich deficytów budżetowych. Szczególnie dramatyczny wzrost długu nastąpił w 2020 roku podczas pandemii, za pierwszej prezydentury Trumpa, kiedy wskaźnik zadłużenia do PKB skoczył z 107 do 126 procent. Obecnie samo oprocentowanie długu publicznego przy średniej stopie 3,3 procent kosztuje każdego pracującego Amerykanina 740 dolarów rocznie.
Musk, jako przyszły szef Departamentu Efektywności Rządowej (DOGE), ma za zadanie ograniczać biurokrację i redukować wydatki państwowe. Biorąc pod uwagę, że administracja Trumpa nie planuje podwyżek podatków, jedynym sposobem na zmniejszenie deficytu pozostaje cięcie wydatków i stymulowanie wzrostu gospodarczego.
Potencjalne skutki społeczne tej sytuacji mogą być bardzo poważne. Konieczność obsługi tak wysokiego długu publicznego może prowadzić do ograniczenia wydatków socjalnych, co najbardziej uderzy w najsłabsze ekonomicznie grupy społeczne. Może to skutkować pogłębieniem nierówności społecznych i wzrostem napięć w amerykańskim społeczeństwie.
Redukcja wydatków państwowych może również wpłynąć na jakość usług publicznych, takich jak edukacja, opieka zdrowotna czy infrastruktura. To z kolei może prowadzić do dalszego rozwarstwienia społeczeństwa, gdzie dostęp do wysokiej jakości usług będzie coraz bardziej uzależniony od statusu materialnego.
Istnieje również ryzyko, że próby drastycznego ograniczenia wydatków państwowych mogą doprowadzić do spowolnienia gospodarczego, co w konsekwencji może skutkować wzrostem bezrobocia i dalszym pogorszeniem sytuacji finansowej gospodarstw domowych. To może wywołać efekt spirali, w której problemy ekonomiczne będą się wzajemnie napędzać.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.