Nowa petycja w Sejmie – zmiany dla tysięcy Polaków?
Honorowi dawcy krwi od lat stanowią filar systemu ochrony zdrowia. To dzięki ich bezinteresownemu zaangażowaniu możliwe jest ratowanie życia w sytuacjach, gdy liczy się każda kropla. Jednak choć ich wkład w zdrowie publiczne jest nieoceniony, to temat uprawnień przysługujących krwiodawcom od dawna budzi emocje i kontrowersje. Kilka miesięcy temu Fundacja Dobre Państwo podjęła próbę zmiany przepisów, proponując nowelizację, która miała na celu z jednej strony odciążenie pracodawców, a z drugiej – zwiększenie komfortu samych dawców.
Wówczas chodziło o zwrot kosztów dla pracodawców za dni wolne przysługujące po donacji oraz o wydłużenie tego czasu z dwóch do trzech dni. Społeczna reakcja była mieszana – o ile pierwsza propozycja spotkała się z dużym zrozumieniem, o tyle druga została odebrana jako przesada i niepotrzebne rozciąganie przywilejów. Finalnie petycja nie uzyskała aprobaty i zakończyła swój bieg na etapie opiniowania.

Fot. Mateusz Kudła / Wikipedia / Monitor Polski
Tym razem jednak Fundacja wraca z nowym pomysłem – równie ciekawym, ale znacznie bardziej elastycznym. Obecna petycja, która trafiła już do sejmowej Komisji do spraw petycji, koncentruje się na modyfikacji sposobu wykorzystania dni wolnych przysługujących honorowym dawcom krwi. Zamiast narzuconego z góry schematu, gdzie wolne przypada na dzień donacji oraz dzień bezpośrednio po niej, nowa propozycja zakłada możliwość wyboru dwóch dowolnych dni roboczych, które traktowane byłyby jako forma nagrody za oddanie krwi. To oznacza, że dawca miałby prawo sam zdecydować, kiedy z tych dni chce skorzystać – czy to bezpośrednio po donacji, czy może w inny sposób, np. w formie przedłużenia weekendu lub wykorzystania w bardziej dogodnym terminie.
Taka zmiana mogłaby przynieść wiele korzyści zarówno samym krwiodawcom, jak i punktom krwiodawstwa. Elastyczność w planowaniu wolnego sprawiłaby, że nie dochodziłoby do „kumulacji” dawców w określone dni tygodnia, co dziś najczęściej przypada na czwartki – właśnie z myślą o przedłużeniu sobie weekendu. Wprowadzenie możliwości wyboru dnia wolnego mogłoby wpłynąć na równomierne rozłożenie donacji w skali całego tygodnia, a co za tym idzie – lepszą organizację pracy personelu medycznego i bardziej stabilne uzupełnianie zapasów krwi.
Oczywiście pojawiają się pytania dotyczące formalnych aspektów – jak ewidencjonować takie dni, jak je kontrolować i czy nie wpłynie to negatywnie na relacje z pracodawcami. Niemniej jednak sam kierunek zmian może być odbierany jako krok w stronę nowoczesnego i bardziej sprawiedliwego podejścia do kwestii wynagradzania osób, które dobrowolnie i regularnie oddają krew.
Na razie projekt znajduje się na etapie prac komisji sejmowej, ale już teraz wywołuje dyskusje – zarówno wśród krwiodawców, jak i w środowiskach prawniczych czy pracodawców. Czy nowa forma „nagrodowych dni wolnych” zyska poparcie? Czas pokaże. Jedno jest pewne – temat krwiodawstwa, choć z pozoru niszowy, wciąż ma ogromne znaczenie społeczne i zasługuje na rzetelną debatę oraz konstruktywne rozwiązania.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.