Milionom Polaków grożą ogromne kary. Jak ich uniknąć?
Czas nieubłaganie biegnie dla polskich podatników, którzy nie dopełnili jeszcze swoich obowiązków wobec urzędu skarbowego. Zbliża się termin, którego przekroczenie może słono kosztować – już w środę 30 kwietnia 2025 roku upływa ostateczny termin na złożenie rocznego zeznania podatkowego PIT za rok 2024.

Fot. Obraz zaprojektowany przez Warszawa w Pigułce wygenerowany w DALL·E 3
To data, którą każda osoba osiągająca dochody podlegające opodatkowaniu powinna mieć zaznaczoną w kalendarzu czerwonym kolorem. Spóźnienie, nawet jednodniowe, może bowiem skutkować poważnymi konsekwencjami finansowymi, a w skrajnych przypadkach nawet karą pozbawienia wolności. Co istotne, w tym roku termin wypada tuż przed majówką, co może dodatkowo utrudnić dopełnienie formalności osobom planującym wyjazd na długi weekend.
Konsekwencje niezłożenia deklaracji podatkowej w terminie określa Kodeks karny skarbowy, a są one uzależnione od tego, czy doszło do uszczuplenia należnego podatku i jaka była wysokość tego uszczuplenia. W przypadku, gdy kwota uszczuplenia nie przekracza 23 330 złotych (co stanowi pięciokrotność minimalnego wynagrodzenia w 2025 roku), czyn traktowany jest jako wykroczenie skarbowe. Minimalna grzywna za takie wykroczenie wynosi 466,60 złotych, jednak może być znacznie wyższa, zależnie od okoliczności sprawy.
Znacznie poważniejsze konsekwencje czekają podatników, którzy dopuścili się uszczuplenia podatku przekraczającego wspomnianą kwotę 23 330 złotych. W takim przypadku mówimy już o przestępstwie skarbowym, za które grozi grzywna liczona w stawkach dziennych, a także kara pozbawienia lub ograniczenia wolności. Od początku 2025 roku granice stawki dziennej zostały ustalone na poziomie od 155,53 złotych do aż 62 212 złotych. Oznacza to, że teoretycznie maksymalna kara finansowa może wynieść nawet ponad 44 miliony złotych przy zastosowaniu najwyższej możliwej liczby 720 stawek dziennych. Do tego może dojść kara do 5 lat pozbawienia wolności.
Oczywiście, tak drastyczne kary są stosowane w wyjątkowych przypadkach, przy dużych kwotach uszczuplenia i ewidentnym, celowym działaniu na szkodę Skarbu Państwa. Niemniej, sam fakt istnienia tak surowych sankcji powinien skłonić każdego podatnika do terminowego wywiązywania się z obowiązków podatkowych. O ostatecznej wysokości kary decyduje zawsze sąd, biorąc pod uwagę nie tylko kwotę zaległości, ale również okoliczności popełnienia czynu i sytuację materialną podatnika.
Warto podkreślić, że podobne konsekwencje grożą nie tylko za niezłożenie zeznania, ale również za podanie nieprawdy lub zatajenie prawdy w złożonej deklaracji, jeśli prowadzi to do uszczuplenia należnego podatku. Dotyczy to na przykład sytuacji, gdy podatnik nie ujawnia wszystkich swoich dochodów, by zmniejszyć podstawę opodatkowania.
Co istotne, dla części podatników termin 30 kwietnia nie będzie tak stresujący, ponieważ ich zeznania zostaną zaakceptowane automatycznie. Dotyczy to osób, które osiągają dochody wyłącznie za pośrednictwem płatnika (np. z umowy o pracę, zlecenia czy o dzieło) i właściwy dla nich jest formularz PIT-37 lub PIT-38. Wraz z upływem terminu nastąpi automatyczna akceptacja zeznania przygotowanego w usłudze Twój e-PIT, co jest równoznaczne ze złożeniem deklaracji. Osoby te nie muszą się martwić – chyba że chcą wprowadzić jakieś zmiany w automatycznie wygenerowanym formularzu, na przykład dodać ulgi podatkowe czy zmienić organizację pożytku publicznego, której przekazują 1,5% podatku.
Co jednak, jeśli mimo najlepszych intencji, nie udało się dotrzymać terminu złożenia deklaracji? Czy istnieje sposób, by uniknąć kary? Na szczęście tak – polskie prawo przewiduje instytucję tzw. „czynnego żalu”, która daje podatnikowi możliwość uniknięcia odpowiedzialności karnej skarbowej. Jest to dobrowolne poinformowanie urzędu skarbowego o popełnieniu czynu zabronionego i okolicznościach, w jakich do tego doszło.
Zgodnie z art. 16 § 1 Kodeksu karnego skarbowego, nie podlega karze za przestępstwo skarbowe lub wykroczenie skarbowe sprawca, który po popełnieniu czynu zabronionego zawiadomił o tym organ powołany do ścigania, ujawniając istotne okoliczności tego czynu. Aby skorzystać z tej możliwości, podatnik powinien jak najszybciej po upływie terminu złożyć takie zawiadomienie, nie czekając na jakiekolwiek działania ze strony urzędu skarbowego.
Czynny żal można złożyć na kilka sposobów: listem poleconym, osobiście w urzędzie skarbowym, poprzez platformę e-PUAP lub konto w e-Urzędzie Skarbowym, a także ustnie do protokołu podczas wizyty w urzędzie. Niezależnie od wybranej metody, kluczowe jest dokładne opisanie okoliczności, które spowodowały niedotrzymanie terminu podatkowego. Może to być na przykład choroba, pobyt za granicą, problemy techniczne uniemożliwiające złożenie deklaracji drogą elektroniczną czy inne nieprzewidziane zdarzenia losowe.
Samo złożenie czynnego żalu nie jest jednak wystarczające. Aby uniknąć kary, podatnik musi również naprawić skutki swojego działania – złożyć poprawne zeznanie podatkowe oraz uregulować zaległy podatek wraz z odsetkami za zwłokę, jeśli taki podatek był należny. Dopiero spełnienie wszystkich tych warunków daje szansę na uniknięcie odpowiedzialności karnej skarbowej.
Niestety, istnieją sytuacje, w których nawet złożenie czynnego żalu nie uchroni podatnika przed karą. Dzieje się tak, gdy organ podatkowy już wcześniej posiadł wiedzę o popełnieniu czynu zabronionego przez podatnika. Nie można więc skorzystać z tego rozwiązania, gdy urząd już wszczął postępowanie przygotowawcze, czynności sprawdzające lub kontrolę zmierzającą do ujawnienia przestępstwa skarbowego lub wykroczenia skarbowego.
To dlatego tak ważne jest, by nie zwlekać ze złożeniem czynnego żalu. Kilka dni zwłoki po terminie zazwyczaj nie stanowi problemu, ponieważ urząd skarbowy musi uwzględnić różne metody składania zeznań, w tym te tradycyjne – papierowe, wysyłane pocztą czy składane w polskich placówkach konsularnych przez osoby przebywające za granicą. Jednak im więcej czasu upływa, tym większe ryzyko, że urząd zdąży już zidentyfikować brak zeznania i podjąć stosowne kroki, co uniemożliwi skuteczne złożenie czynnego żalu.
Warto zwrócić uwagę, że w erze cyfryzacji administracji skarbowej proces identyfikacji podatników, którzy nie złożyli zeznań, przebiega coraz sprawniej. Nowoczesne narzędzia informatyczne oraz fakt, że zdecydowana większość zeznań składana jest drogą elektroniczną, sprawiają, że wykrywanie zaniedbań następuje znacznie szybciej niż w przeszłości.
Podatnicy, którzy z różnych przyczyn nie są w stanie złożyć zeznania w terminie, powinni również pamiętać, że w latach, gdy koniec kwietnia przypada na sobotę lub niedzielę, termin automatycznie ulega wydłużeniu do pierwszego dnia roboczego maja. W tym roku taka sytuacja jednak nie występuje – termin upływa w środę, 30 kwietnia, tuż przed długim weekendem majowym.
Rozsądnym rozwiązaniem, zwłaszcza dla osób planujących wyjazd na majówkę, jest wcześniejsze złożenie deklaracji podatkowej. Dzięki nowoczesnym rozwiązaniom, takim jak usługa Twój e-PIT, cały proces można przeprowadzić szybko i wygodnie przez internet, bez konieczności wizyty w urzędzie. System automatycznie wypełnia większość pól formularza na podstawie danych posiadanych przez administrację skarbową, co znacznie ułatwia i przyspiesza cały proces.
Osoby prowadzące działalność gospodarczą, rozliczające się na formularzach PIT-36, PIT-36L czy PIT-28, muszą wykazać się większą samodzielnością, gdyż dla nich nie działa mechanizm automatycznej akceptacji. Muszą one samodzielnie przygotować i złożyć zeznanie, uwzględniając wszystkie osiągnięte dochody i przysługujące im ulgi podatkowe.
Nie warto ryzykować i odkładać rozliczenia podatkowego na ostatnią chwilę. Koszty zaniedbania tego obowiązku mogą wielokrotnie przewyższyć ewentualne korzyści z odwlekania momentu zapłaty podatku. Poza tym, w przypadku należnego zwrotu podatku, szybsze złożenie deklaracji oznacza szybszy zwrot nadpłaconej kwoty.
Warto również pamiętać, że dla wielu podatników rozliczenie może okazać się korzystne finansowo dzięki licznym ulgom podatkowym, takim jak ulga na dzieci, ulga termomodernizacyjna, ulga rehabilitacyjna czy ulga za darowizny. Odkładanie rozliczenia na ostatnią chwilę zwiększa ryzyko przeoczenia możliwości skorzystania z tych preferencji, co może skutkować niepotrzebnie wyższym podatkiem.
Podsumowując, terminowe wywiązywanie się z obowiązków podatkowych to nie tylko kwestia unikania kar, ale również rozsądnego zarządzania swoimi finansami. Kilka minut poświęconych na wypełnienie formularza PIT może uchronić przed stresem, dodatkowymi kosztami i nieprzyjemnymi konsekwencjami ze strony organów skarbowych. A w przypadku nagłych, nieprzewidzianych okoliczności uniemożliwiających dotrzymanie terminu, instytucja czynnego żalu daje szansę na naprawienie błędu – pod warunkiem szybkiego działania i pełnej współpracy z urzędem skarbowym.
Pamiętajmy, że czas nieubłaganie biegnie do 30 kwietnia. Warto więc już teraz zaplanować moment rozliczenia z fiskusem, aby uniknąć niepotrzebnego stresu i potencjalnych problemów w przyszłości. Nawet jeśli majówka kusi perspektywą wypoczynku, zadbajmy najpierw o dopełnienie obowiązków podatkowych – później będziemy mogli cieszyć się wolnym czasem bez obaw o konsekwencje ze strony urzędu skarbowego.

Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.