„To nie jest już teoria”. UE szykuje się na rosyjską agresję?
W obliczu narastających zagrożeń ze strony Rosji, unijni urzędnicy nie pozostawiają złudzeń – Europa musi działać szybko i zdecydowanie. W najnowszym wywiadzie jeden z kluczowych komisarzy zapowiada przełomowe podejście do kwestii obronności, które może zmienić dotychczasowy kurs polityki bezpieczeństwa całej Unii.

fot. Warszawa w Pigułce
UE szykuje się na scenariusz siłowy. Komisarz Kubilius wzywa do „big bangu” w obronności
Unia Europejska nie może już czekać. Taką opinię wyraził komisarz ds. obrony Andrius Kubilius, który w ostrych słowach odniósł się do zagrożeń ze strony Rosji. W wywiadzie dla „Corriere della Sera” wezwał do natychmiastowych i zdecydowanych działań w zakresie wspólnej obrony. Jego zdaniem Europa potrzebuje dziś strategii „big bang” – bez półśrodków, bez opóźnień.
Według Kubiliusa, wywiady kilku państw członkowskich już dziś ostrzegają przed możliwością agresji rosyjskiej na państwa UE i NATO przed rokiem 2030. W gronie alarmujących krajów znalazły się Niemcy i Dania. „Musimy być gotowi na każdą ewentualność” – stwierdził.
Kluczowym punktem przygotowań ma być spotkanie grupy E5, czyli Polski, Niemiec, Francji, Wielkiej Brytanii i Włoch. Ministrowie obrony tych krajów spotkają się w piątek w Rzymie. Polskę reprezentować będzie wicepremier Władysław Kosiniak-Kamysz. To forum, jak mówi komisarz, pokazuje nową formę zbiorowego europejskiego przywództwa.
Kubilius nie przebierał w słowach. „Ktoś może się z tym nie zgadzać, ale musimy inwestować we wspólną obronę. Groźby ze strony Rosji są jasne, a zagrożenia mogą nadejść nie tylko ze wschodu, ale i z południa. Afryka Północna i Bliski Wschód to regiony kruche, a Rosja to wykorzystuje” – ostrzegał.
Komisarz jednoznacznie wzywa do radykalnej zmiany postawy w Europie – więcej inwestycji w zbrojenia, szybsze decyzje, większa mobilizacja. „To nie jest czas na analizę. To czas na działanie” – podsumował.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.