Rząd mówi dość i wprowadza drakońskie kary. Nawet 30 tys. zł, areszt i ograniczenie wolności. Nie będzie litości dla tych ludzi
Ministerstwo Sprawiedliwości przygotowało projekt drastycznego zaostrzenia kar za sprowadzanie zagrożenia pożarowego. Maksymalna grzywna za wypalanie traw czy rozniecanie ognia w lasach wzrośnie sześciokrotnie. Zniknie również najłagodniejsza kara w postaci nagany, a wprowadzona zostanie kara ograniczenia wolności.

Fot. Warszawa w Pigułce
Reakcja na pożar w Biebrzańskim Parku
Projekt nowelizacji Kodeksu wykroczeń jest odpowiedzią na rosnącą liczbę pożarów i ich niszczycielskie skutki. Bezpośrednim impulsem były niedawne zniszczenia w Biebrzańskim Parku Narodowym, gdzie ogień pochłonął blisko 450 hektarów cennych terenów zielonych. Celem zmian jest położenie kresu bezkarności osób odpowiedzialnych za spowodowanie zagrożenia pożarowego, zarówno celowo, jak i przez rażące niedbalstwo.
Nowe przepisy będą dotyczyć przede wszystkim konsekwencji prawnych za rozniecanie ognia w lasach, na łąkach i torfowiskach, a także w odległości mniejszej niż 100 metrów od tych miejsc. Surowsze kary objąć mają również palenie tytoniu poza wyznaczonymi do tego miejscami.
Radykalne zaostrzenie kar
Najważniejszą zmianą jest sześciokrotne zwiększenie maksymalnej grzywny za wykroczenia przeciwpożarowe. Górna granica kary wzrośnie z obecnych 5 tysięcy złotych do 30 tysięcy złotych. Ta drastyczna podwyżka ma stanowić realny środek odstraszający dla potencjalnych sprawców.
Równocześnie znacząco wzrosną mandaty nakładane w postępowaniu mandatowym. Obecnie funkcjonariusze mogą nałożyć grzywnę do 500 złotych, po zmianach będzie to maksymalnie 5 tysięcy złotych. W przypadku popełnienia jednym czynem kilku wykroczeń mandat będzie mógł wynieść nawet 6 tysięcy złotych.
Z katalogu kar za wykroczenia przeciwpożarowe zniknie najłagodniejsza sankcja w postaci nagany. Pozostanie natomiast kara aresztu. Dodana zostanie też kara ograniczenia wolności. Ograniczenie wolności to kara polegająca na wykonywaniu nieodpłatnej, kontrolowanej pracy na cele społeczne przez okres od miesiąca do roku. Jest znacznie surowsza niż dotychczasowa nagana, która miała charakter symboliczny. W rezultacie każde wykroczenie przeciwpożarowe będzie zagrożone jednolitą i bardziej dotkliwą karą: aresztu, ograniczenia wolności lub grzywny.
Szeroki zakres nowych przepisów
Zaostrzone kary objąć mają różne kategorie wykroczeń związanych z zagrożeniem pożarowym. Dotyczy to wypalania traw w odległości mniejszej niż 100 metrów od zabudowań, lasów i innych podobnych terenów, a także w sytuacjach utrudniających ruch drogowy.
Surowe sankcje grozić będą również osobom, które nie dopełniły obowiązków w zakresie zapewnienia odpowiednich warunków ochrony przeciwpożarowej obiektu lub terenu. Identyczne kary przewidziano dla osób nieostrożnie obchodzących się z ogniem lub niezapewniających odpowiedniego nadzoru nad miejscem wypalania.
Rygorystyczne egzekwowanie przepisów
Nowe regulacje umożliwią funkcjonariuszom nakładanie znacznie wyższych mandatów już na miejscu zdarzenia. Wzrost z 500 do 5 tysięcy złotych oznacza, że policjanci czy strażnicy leśni będą mogli skuteczniej karać sprawców bez konieczności kierowania sprawy do sądu.
System ten ma zapewnić szybką i nieuchronną reakcję na łamanie przepisów przeciwpożarowych. Wysokość mandatów zbliży się do poziomu grzywien orzekanych przez sądy, co może skłonić sprawców do przyjmowania mandatów zamiast ryzykowania wyższych kar w postępowaniu sądowym.
Procedura legislacyjna
Projekt nowelizacji oczekuje obecnie na decyzję o wpisaniu do wykazu prac legislacyjnych i programowych Rady Ministrów. To kolejny etap procedury legislacyjnej, który musi zostać ukończony przed skierowaniem projektu do Sejmu.
Po ewentualnym przyjęciu przez parlament nowe przepisy mogą wejść w życie jeszcze w tym roku. Będzie to oznaczać istotną zmianę dla wszystkich osób korzystających z terenów leśnych, rolnych czy rekreacyjnych, które będą musiały zachować szczególną ostrożność w obchodzeniu się z ogniem.
Wprowadzenie surowszych kar ma przyczynić się do znacznego ograniczenia liczby pożarów wywołanych przez człowieka. Wysokie grzywny i ryzyko ograniczenia wolności powinny skutecznie zniechęcać do lekkomyślnego postępowania z ogniem w miejscach szczególnie narażonych na pożary.
Zmiany wpisują się w szerszą strategię ochrony przeciwpożarowej, która nabiera szczególnego znaczenia w kontekście zmian klimatycznych i zwiększonego ryzyka susz oraz pożarów na obszarach naturalnych.
Źródło: PAP / Warszawa w Pigułce.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.