Rusza budowa drogi do elektrowni atomowej! Trasa do reaktora może sparaliżować region

Atom na Pomorzu, rusza budowa strategicznej drogi do pierwszej polskiej elektrowni jądrowej. Polska infrastruktura transportowa zyskuje właśnie nowy, kluczowy element. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad podpisała umowy na budowę 26-kilometrowej trasy, która połączy przyszłą elektrownię jądrową „Lubiatowo-Kopalino” z drogą ekspresową S6.

Wartość inwestycji przekracza 370 milionów złotych. Nowa droga ma umożliwić sprawne dostawy na plac budowy reaktora i pełnić rolę strategicznego połączenia z krajową siecią dróg.

Dwa kontrakty, jedna misja – połączyć atom z resztą Polski

Trasa podzielona została na dwa odcinki. Pierwszy – między Lubiatowem a drogą wojewódzką 213 – ma mieć długość 11 kilometrów. Jego budowa pochłonie 177 milionów złotych. Drugi fragment – od DW213 do węzła Łęczyce na trasie S6 – będzie liczyć 15 kilometrów, a jego koszt wyniesie niemal 200 milionów.

Inwestycja realizowana będzie w formule „projektuj i buduj”. Wykonawcy najpierw przygotują dokumentację techniczną i uzyskają niezbędne decyzje administracyjne, dopiero później przystąpią do właściwych prac budowlanych. GDDKiA przewiduje zakończenie całego przedsięwzięcia w drugim kwartale 2029 roku.

Technologia dostosowana do atomu

Projektowana droga będzie miała jeden pas ruchu w każdą stronę (1×2) i zostanie zbudowana w klasie GP, czyli głównej przyspieszonej. Kluczowym parametrem będzie wytrzymałość nawierzchni – przystosowana do transportu ciężkich elementów technologicznych elektrowni. Droga ma obsłużyć zarówno fazę budowy reaktora, jak i jego późniejszą eksploatację.

Emocje w regionie i w sieci

Budowa trasy wzbudziła szerokie zainteresowanie nie tylko lokalnych społeczności, ale i opinii publicznej w całym kraju. W mediach społecznościowych dominują dwa głosy: jedni widzą w inwestycji początek nowoczesnej Polski opartej na czystej energii atomowej, inni przypominają o możliwych skutkach środowiskowych i kosztach społecznych.

Część mieszkańców Pomorza obawia się zwiększonego ruchu ciężarówek i zmian w krajobrazie. Inni liczą na rozwój gospodarczy, nowe miejsca pracy i impuls inwestycyjny dla całego regionu. Eksperci z branży infrastrukturalnej i energetycznej podkreślają, że droga będzie jednym z najważniejszych odcinków infrastruktury wspierającej transformację energetyczną kraju.

Przyszłość atomu w Polsce

Budowa trasy do „Lubiatowo-Kopalino” może stać się początkiem nowego etapu w historii polskiej energetyki. Jeśli tempo inwestycji zostanie utrzymane, a kolejne projekty infrastrukturalne ruszą zgodnie z planem, Polska może stać się pierwszym krajem w regionie z w pełni funkcjonującą elektrownią jądrową nowej generacji.

Na forach branżowych już pojawiają się pogłoski o kolejnych przetargach – nie tylko drogowych, ale także energetycznych i logistycznych. Projekt nabiera rozmachu, a jego realizacja będzie obserwowana przez inwestorów, samorządy i rynki finansowe.

Decyzje podejmowane dziś będą miały realny wpływ na bezpieczeństwo energetyczne Polski w kolejnych dekadach. Jedno jest pewne: budowa drogi do pierwszej elektrowni jądrowej to nie tylko wyzwanie inżynieryjne, ale też symbol nadchodzących zmian w strukturze krajowej gospodarki.

 

 

 

Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl