Wielki zwrot ws. Pegasusa. Ziobro może zostać doprowadzony siłą na przesłuchanie!
Zbigniew Ziobro może zostać siłą doprowadzony na posiedzenie sejmowej komisji ds. Pegasusa. Prokurator generalny Adam Bodnar złożył wniosek o zgodę Sejmu na zatrzymanie byłego ministra sprawiedliwości, który już ośmiokrotnie zignorował wezwanie do złożenia zeznań. Komisja uznała, że wyczerpała wszystkie inne środki i pora na zdecydowane działanie. Ziobro odpowiada: komisja jest nielegalna.

Fot. Warszawa w Pigułce
Ziobro może zostać doprowadzony siłą? Jest wniosek Prokuratora Generalnego
Zbigniew Ziobro nie stawił się na osiem kolejnych posiedzeń komisji śledczej ds. Pegasusa. Teraz prokurator generalny Adam Bodnar złożył do marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na jego zatrzymanie i przymusowe doprowadzenie. To precedensowy krok, który może mieć daleko idące konsekwencje polityczne i prawne.
Bodnar: Ziobro nie stoi ponad prawem
W piątek Adam Bodnar poinformował, że skierował do Sejmu oficjalny wniosek o zgodę na zatrzymanie posła PiS i byłego ministra sprawiedliwości. Jak podkreślił, Zbigniew Ziobro — tak jak każdy inny obywatel — ma obowiązek stawić się na wezwanie komisji śledczej i złożyć zeznania.
Bodnar działa na wniosek przewodniczącej komisji ds. Pegasusa. Jak poinformowała rzeczniczka Prokuratora Generalnego Anna Adamiak, zgodnie z prawem zatrzymanie posła możliwe jest dopiero po wyrażeniu na to zgody przez Sejm. Decyzję o ewentualnym zatrzymaniu podejmie następnie sąd.
Komisja wykorzystała wszystkie możliwości
W uzasadnieniu wniosku komisja śledcza wskazała, że wyczerpała wszelkie dostępne środki prawne — łącznie z karami finansowymi za niestawiennictwo. Te jednak nie przyniosły skutku. Dlatego komisja uznała, że dalsze unikanie zeznań przez Ziobrę może uzasadniać złamanie zasady nietykalności cielesnej posła.
Postępowanie wobec Ziobry ocenił Zespół Śledczy nr 3 Prokuratury Krajowej, który bada sprawę wykorzystania Pegasusa. Według śledczych, komisja działała zgodnie z procedurą, a jej działania uzasadniały złożenie wniosku o przymusowe doprowadzenie.
Powtórka ze stycznia? Wtedy też interweniowała policja
To nie pierwszy raz, gdy komisja domaga się przymusowego doprowadzenia Ziobry. Pod koniec stycznia Sąd Okręgowy w Warszawie zgodził się na taki krok. Ziobro został wtedy zatrzymany przez policję, ale ze względu na spóźnienie doprowadzenie uznano za nieskuteczne. Komisja wnioskowała wtedy o areszt do 30 dni, ale sąd oddalił ten wniosek.
Ziobro: Komisja jest nielegalna
Sam Zbigniew Ziobro nie uznaje legalności komisji ds. Pegasusa. Odwołuje się do wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 10 września 2024 roku, który uznał uchwałę o jej powołaniu za niezgodną z konstytucją. Według Ziobry komisja „została zdelegalizowana” i nie ma prawa prowadzić dalszych działań. Podkreśla również, że premier Donald Tusk nie opublikował tego wyroku, co według niego nie podważa jego mocy prawnej, a jedynie naraża szefa rządu na odpowiedzialność karną.
Co dalej? Sejm zdecyduje o losie wniosku
Wniosek Bodnara trafił już do marszałka Sejmu. Jeżeli zostanie poddany pod głosowanie, posłowie będą musieli zdecydować, czy uchylić immunitet Ziobrze i umożliwić jego przymusowe doprowadzenie. Jak zapowiedział wiceszef komisji Tomasz Trela, głosowanie może odbyć się jeszcze w lipcu. Termin przesłuchania byłby wówczas możliwy na początku września.
Komisja ds. Pegasusa bada legalność wykorzystywania inwazyjnego oprogramowania szpiegowskiego przez polskie służby w czasie rządów PiS. Celem śledztwa jest m.in. ustalenie, kto zlecił zakup Pegasusa i kto odpowiadał za jego użycie wobec polityków, prawników i dziennikarzy.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.