ZUS dobija przedsiębiorców! Od 2026 zapłacisz o 3 tys. zł więcej!
Od stycznia 2026 roku przedsiębiorcy zapłacą znacznie więcej na ZUS. Składki dla osób prowadzących działalność gospodarczą wzrosną o ponad 3 tysiące złotych rocznie, a miesięczne obciążenie sięgnie blisko 2 tysięcy złotych. Rząd tłumaczy podwyżki wyższą prognozą przeciętnego wynagrodzenia, jednak dla wielu samozatrudnionych to kolejny cios w firmowy budżet.

Fot. Warszawa w Pigułce
Składki ZUS 2026: przedsiębiorcy zapłacą więcej, a obciążeń nie widać końca
Przedsiębiorcy prowadzący jednoosobową działalność gospodarczą muszą przygotować się na kolejne podwyżki. Od stycznia 2026 roku składki ZUS dla osób objętych tzw. dużym ZUS-em znacząco wzrosną. Według wyliczeń ekspertów, roczne obciążenie będzie wyższe o ponad 3 tysiące złotych. W praktyce oznacza to dla wielu samozatrudnionych poważny cios w budżet.
Składki ZUS pójdą w górę o kilkaset złotych miesięcznie
Nowa prognoza przeciętnego wynagrodzenia, przyjęta przez rząd 16 lipca, wyznacza podstawę naliczania składek na poziomie 60 proc. tej kwoty. W 2026 roku średnia krajowa ma wynieść 9420 zł, co przekłada się na podstawę w wysokości 5652 zł. Tym samym składki społeczne – bez zdrowotnej – wzrosną o 8,6 proc. w stosunku do obecnego roku.
Sam wzrost składek społecznych to dodatkowe 153 zł miesięcznie, czyli 1836 zł rocznie. Jednak na tym obciążenia się nie kończą. Po uwzględnieniu minimalnej składki zdrowotnej, łączna podwyżka może sięgnąć 270,38 zł miesięcznie. Rocznie przedsiębiorcy zapłacą więc o ponad 3250 zł więcej.
Wyższe składki podważają sens działalności
Pełny koszt składek – włącznie z dobrowolnym ubezpieczeniem chorobowym – w 2026 roku wyniesie już 1926,76 zł miesięcznie. Dla wielu drobnych przedsiębiorców to ogromny ciężar, szczególnie w warunkach wysokiej inflacji i ograniczonego popytu. Eksperci ostrzegają, że coraz więcej osób może zrezygnować z prowadzenia działalności lub przenieść ją do szarej strefy.
– System składek, oparty na prognozowanym wynagrodzeniu, a nie na faktycznych przychodach, staje się coraz bardziej problematyczny – podkreślają analitycy.
System bez reformy, frustracja rośnie
Podwyżki składek to kolejny element presji finansowej na przedsiębiorców. Organizacje zrzeszające samozatrudnionych od lat apelują o reformę zasad naliczania składek, jednak na razie nie widać w tym zakresie działań rządu. Tymczasem wzrost obciążeń fiskalnych, w połączeniu z trudną sytuacją gospodarczą, może nasilić falę zamykania firm.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.