Kontrole już ruszyły, a kary sięgają 10 tysięcy złotych! Właściciele nieruchomości na celowniku urzędników.
Intensywne opady deszczu mogą zrujnować portfele wielu właścicieli nieruchomości, kary sięgające nawet 10 tys. zł wiszą nad głowami Polaków! Nagłe ulewy zamieniają podwórka w jeziora, a właściciele nieruchomości muszą zmierzyć się nie tylko z nadmiarem wody, lecz także z ostrymi konsekwencjami prawnymi.
Niewłaściwe odprowadzanie deszczówki może kosztować nawet 10 tysięcy złotych i skończyć się sprawą karną. To realne zagrożenie, o którym wciąż wielu Polaków nie ma pojęcia.
Deszczówka pod lupą prawa – co wolno, a czego nie?
Od 2018 roku przepisy Prawo wodne wprowadzają jasny zakaz odprowadzania wód opadowych do kanalizacji sanitarnej. Choć wielu właścicieli wciąż traktuje deszczówkę jak zwykłe ścieki, prawo jest bezwzględne – takie praktyki uznawane są za przestępstwo. Konsekwencje? Grzywna do 10 tysięcy złotych, a nawet kara ograniczenia wolności.
Obowiązki właścicieli nieruchomości – brak świadomości nie zwalnia z odpowiedzialności
Każdy właściciel działki ma obowiązek zagospodarować deszczówkę w sposób zgodny z prawem. Do wyboru są m.in. kanalizacja deszczowa, system ogólnospławny, doły chłonne czy zbiorniki retencyjne. Jeśli właściciel korzysta z kanalizacji deszczowej, musi posiadać pozwolenie wodnoprawne i opłacać tzw. usługę wodną. Brak zgody oznacza ryzyko kary wynoszącej aż 500% należnej opłaty.
Nie wolno zalewać sąsiada – urząd może wkroczyć do akcji
Zmiana naturalnego spływu wód opadowych to kolejna pułapka. Kierowanie deszczówki na teren sąsiada grozi interwencją urzędu i nakazem budowy zabezpieczeń. Poszkodowany ma pięć lat na zgłoszenie roszczeń, a właściciel działki może zapłacić kolejną dotkliwą grzywnę.
Zbiorniki na deszczówkę – praktyczne rozwiązanie i sposób na uniknięcie kar
Coraz więcej Polaków decyduje się na montaż zbiorników retencyjnych. Podziemne zbiorniki do 10 m³ można zainstalować na podstawie prostego zgłoszenia. Dodatkowo istnieją rządowe programy wsparcia, takie jak „Moja Woda”, które zwracają nawet 80% kosztów instalacji.
Co to oznacza dla Ciebie?
Jeśli jesteś właścicielem domu lub działki, gwałtowne ulewy mogą uderzyć w Twój portfel mocniej niż myślisz. Brak odpowiedniej infrastruktury to nie tylko ryzyko zalania posesji, ale także groźba kary do 10 tysięcy złotych i problemów prawnych. To ostatni moment, by sprawdzić, jak gospodarujesz deszczówką i czy nie narażasz się na sankcje.
Czy chcesz, żebym przygotował też krótką wersję tego artykułu pod post na Facebooka – dynamiczną, z dużą liczbą emotikonów, zgodną z Twoimi wytycznymi?
Źródło: infor.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.