Ten szkolny przedmiot może stać się obowiązkowy. MEN zabrało głos
Wiceszefowa MEN Katarzyna Lubnauer odniosła się do jednej z najbardziej komentowanych zmian w szkołach, wywołując nowe pytania o przyszłość jednego z przedmiotów i kierunek, w jakim zmierza polska edukacja.

Fot. Warszawa w Pigułce
Czy edukacja zdrowotna stanie się obowiązkowa? Wiceszefowa MEN komentuje i nie pozostawia złudzeń
Wiceminister edukacji Katarzyna Lubnauer odniosła się do rosnącej dyskusji wokół edukacji zdrowotnej, która od tego roku szkolnego znalazła się w polskich szkołach jako przedmiot nieobowiązkowy. Choć wielu ekspertów i nauczycieli ocenia wprowadzenie go pozytywnie, problemem pozostaje frekwencja uczniów, która – podobnie jak w przypadku innych zajęć fakultatywnych – wyraźnie spada. W rozmowie w programie „Tłit” Wirtualnej Polski wiceszefowa MEN przyznała, że w jej ocenie przedmiot powinien być obowiązkowy, ale decyzji w tej sprawie na razie nie ma.
Lubnauer podkreśliła, że edukacja zdrowotna została dobrze przyjęta zarówno przez nauczycieli, jak i przez społeczeństwo. Według danych, na które się powołała, aż 61 proc. Polaków uważa jej wprowadzenie za słuszne, a jedynie 31 proc. jest przeciwnego zdania. Problemem jest jednak to, że uczniowie rzadko pojawiają się na zajęciach – podobnie jak miało to miejsce w przypadku wychowania do życia w rodzinie, gdzie frekwencja spadła z 50 proc. w roku 2019/2020 do 33 proc. w roku 2024/2025.
Zdaniem wiceminister, znaczenie edukacji zdrowotnej jest znacznie szersze, niż mogłoby się wydawać. Zajęcia dotyczą nie tylko zdrowego stylu życia czy profilaktyki uzależnień, lecz także cyberbezpieczeństwa, zagrożeń w internecie i zasad korzystania z nowych technologii. Lubnauer zwróciła uwagę, że młodzież spędza w sieci średnio 4,5 godziny dziennie, z czego pół godziny w szkole, a aż cztery godziny w domu. Dlatego – jak mówi – rozmowa o ryzykach w internecie powinna być obowiązkowym elementem szkolnej edukacji.
Wiceminister zaznaczyła jednak, że mimo jednoznacznego stanowiska MEN co do potrzeby obowiązkowości przedmiotu, „nie ma jeszcze decyzji” w tej sprawie. Podkreśliła, że ewentualne zmiany muszą zostać wypracowane w konsultacji z ekspertami i środowiskiem oświatowym.
Choć edukacja zdrowotna zbiera pozytywne opinie i dotyczy kluczowych obszarów wpływających na bezpieczeństwo i dobrostan uczniów, przyszłość jej obowiązkowego charakteru wciąż pozostaje otwarta. Wszystko wskazuje jednak na to, że MEN będzie dążył do uregulowania tej kwestii, zwłaszcza w obliczu spadającej frekwencji na zajęciach nieobowiązkowych.

Kocham Warszawę, podróże i gastronomię i to właśnie o nich najczęściej piszę.