Wielka akcja w całym kraju. Odwiedzą każde mieszkanie i dom w Polsce. Masz obowiązek ich wpuścić. Sprawdź czy jesteś następny w kolejce

To nie jest kolejna plotka ani lokalna inicjatywa jednej spółdzielni. To fakt: w Polsce ruszyła gigantyczna operacja logistyczna, która do 2030 roku obejmie absolutnie każde gospodarstwo domowe – od Bałtyku po Tatry. Monterzy wyposażeni w nowoczesne urządzenia pukają do drzwi milionów Polaków. Nie, nie możesz odmówić udziału w tej wymianie.

Technik stoi w drzwiach domu.

Fot. Shutterstock

Program wymiany liczników na inteligentne, z funkcją zdalnego odczytu, to wymóg wynikający wprost z nowelizacji ustawy Prawo energetyczne oraz dyrektyw Unii Europejskiej. Harmonogram jest napięty i bezkompromisowy. Zgodnie z przepisami, do końca 2028 roku aż 80 procent odbiorców w Polsce musi posiadać już nowe urządzenia. Do 2030 roku wskaźnik ten ma wynieść 100 procent. Oznacza to, że w najbliższych miesiącach wizyta montera czeka miliony rodzin obsługiwanych przez gigantów takich jak PGE, Tauron, Enea, Energa czy Stoen.

Czym jest LZO i dlaczego państwo wymusza wymianę u każdego?

Licznik Zdalnego Odczytu (LZO), potocznie nazywany licznikiem inteligentnym (smart meter), to urządzenie, które fundamentalnie zmienia relację na linii klient-elektrownia. Tradycyjny licznik był „głuchy i ślepy” – po prostu zliczał kilowatogodziny, a żeby poznać stan, musiał przyjść inkasent lub klient musiał sam zadzwonić na infolinię.

LZO działa w trybie dwukierunkowym. Po pierwsze, mierzy zużycie energii z ogromną precyzją i wysyła te dane automatycznie do operatora sieci (zazwyczaj co 15 minut lub co godzinę). Po drugie – co budzi największe emocje – pozwala operatorowi na zdalną ingerencję. Oznacza to możliwość zmiany taryfy bez wizyty montera, ale także zdalne odcięcie dopływu prądu w przypadku zadłużenia czy awarii.

Dlaczego akcja jest przymusowa? Państwo i Unia Europejska dążą do tzw. inteligentnych sieci (Smart Grid). Przy rosnącej liczbie paneli fotowoltaicznych, pomp ciepła i samochodów elektrycznych, stara sieć „nie widzi”, co się dzieje. Nowe liczniki dają operatorom pełny obraz obciążenia sieci w czasie rzeczywistym. Dla nas, odbiorców, ma to oznaczać koniec z rachunkami prognozowanymi (często zawyżonymi) i płacenie tylko za to, co faktycznie zużyliśmy.

To już się dzieje. Operatorzy chwalą się milionami wymian

Jeśli myślisz, że temat dotyczy odległej przyszłości, jesteś w błędzie. Wymiana trwa w najlepsze, a liczby idą w miliony. Operatorzy Systemu Dystrybucyjnego (OSD) w całej Polsce realizują kolejne etapy harmonogramu.

Przykładem tempa prac może być Warszawa. W połowie grudnia Stoen Operator oficjalnie poinformował, że zakończył rok 2025 z liczbą 546 tysięcy zainstalowanych liczników zdalnego odczytu. Oznacza to, że niemal połowa odbiorców w stolicy ma już „swój” LZO. W 2026 roku prace obejmą kolejne dzielnice, w tym Wolę i Włochy.

W skali kraju liczby są jeszcze bardziej imponujące:

  • Energa Operator: ponad 3 mln LZO (stan na maj 2025). Do końca roku firma planowała wymienić łącznie ponad 3,07 liczników, a w przyszłym osiągnąć 100 proc. wyprzedzając plan o prawie 5 lat.
  • Tauron Dystrybucja: 2,1 mln wymian łącznie (stan na lipiec 2025) – plan na koniec 2025 zakładał wymianę u około miliona odbiorców, co dałoby łącznie liczbę 2,5 mln wymian na koniec roku.
  • PGE Dystrybucja: Planuje do końca 2025 roku wymienić łącznie 2,75 mln liczników – 850 tys. tylko w tym roku.

Jak wygląda wizyta montera? Czy wejdą ci do domu?

To jedno z najczęściej zadawanych pytań: „Czy muszę brać urlop i wpuszczać obcego człowieka do salonu?”. Odpowiedź zależy od tego, gdzie mieszkasz i jak stara jest twoja instalacja.

Wariant 1: Nowy dom jednorodzinny lub nowy blok (Skrzynka na zewnątrz)

W najlepszej sytuacji są mieszkańcy domów jednorodzinnych oraz nowoczesnych osiedli deweloperskich. Tam liczniki zazwyczaj znajdują się w skrzynkach złączowych w granicy działki (płot) lub w szachtach instalacyjnych na klatce schodowej. W takim przypadku wymiana odbywa się bez twojej obecności. Monter otwiera skrzynkę swoim kluczem technicznym, wymienia urządzenie i zamyka. Często nawet nie wiesz, że już masz nowy licznik – dowiadujesz się o tym po fakcie lub znajdując informację w skrzynce na listy.

Wariant 2: Stare domy, kamienice i starsze bloki z wielkiej płyty (Licznik w mieszkaniu)

Problem pojawia się w starszym budownictwie, gdzie liczniki montowano w przedpokojach, wewnątrz mieszkań. Tutaj wizyta montera jest nieunikniona. Operator ma obowiązek powiadomić o planowanej wymianie (zazwyczaj wywieszając ogłoszenia na klatkach schodowych lub wrzucając ulotki z datą i przedziałem godzinowym). W tym przypadku musisz być w domu, by udostępnić licznik. Pamiętaj – cała operacja jest bezpłatna. Jeśli monter żąda pieniędzy, nie jest tym za kogo się podaje.

Dane co 15 minut – koniec prywatności czy wygoda?

Wprowadzenie LZO budzi kontrowersje związane z prywatnością. Nowe liczniki potrafią zbierać dane o zużyciu energii w interwałach 15-minutowych. Dla analityka danych to kopalnia wiedzy. Na podstawie profilu zużycia („kiedy włącza się czajnik”, „kiedy gaśnie światło”, „kiedy pracuje pralka”) można z dużą dokładnością określić tryb życia domowników. Wiadomo, kiedy jesteś w pracy, kiedy wyjechałeś na urlop, a nawet ilu osób przebywa w lokalu.

Operatorzy uspokajają, że dane są anonimizowane i szyfrowane (podobnie jak transakcje bankowe), a dostęp do nich mają tylko uprawnione systemy. Mimo to, świadomość, że czarna skrzynka w przedpokoju raportuje nasze zachowania 24 godziny na dobę, dla wielu jest trudna do zaakceptowania. Niestety, przepisy nie dają pola manewru – odmowa instalacji LZO jest traktowana jak uniemożliwienie kontroli i może skutkować karami finansowymi, a w ostateczności odcięciem prądu.

Poradnik dla właściciela: tak przejdziesz przez wymianę krok po kroku

Wymiana licznika to fakt, z którym nie ma sensu walczyć. Warto jednak wiedzieć, jak się do niej przygotować i na co uważać, by nie dać się naciągnąć oszustom wykorzystującym zamieszanie.

1. Sprawdź tożsamość, zanim wpuścisz

Masowa akcja to żniwa dla złodziei metodą „na montera”. Prawdziwy pracownik energetyki (lub firmy podwykonawczej) musi posiadać imienny identyfikator ze zdjęciem. Masz prawo go wylegitymować, a nawet zadzwonić na infolinię swojego operatora (np. 991), by potwierdzić, czy w twoim budynku trwa wymiana. Prawdziwy monter nigdy nie obrazi się za taką weryfikację.

2. Przygotuj się na „Blackout”

Fizyczna wymiana urządzenia trwa od 15 do 40 minut. W tym czasie w twoim mieszkaniu nie będzie prądu.

  • Jeśli pracujesz zdalnie, naładuj laptopa i przygotuj się na brak Wi-Fi (router zgaśnie).
  • Ustaw ponownie zegary w piekarnikach i kuchenkach mikrofalowych po powrocie zasilania.
  • Zabezpiecz czuły sprzęt elektroniczny (komputery stacjonarne, piece gazowe ze sterownikami) – nagły powrót napięcia czasem powoduje przepięcia.

3. Nie płać ani grosza

Wymiana licznika na inteligentny w ramach narodowego harmonogramu jest całkowicie bezpłatna dla odbiorcy końcowego. Koszty pokrywają operatorzy (a pośrednio my wszyscy w opłacie dystrybucyjnej, ale nie przy samej wymianie). Jeśli ktoś prosi o „opłatę manipulacyjną”, „kaucję za urządzenie” czy „podpisanie nowej umowy przy okazji” – natychmiast zamknij drzwi i wezwij policję.

4. Aktywuj e-Licznik i sprawdzaj zużycie

Po wymianie zyskujesz potężne narzędzie. Większość operatorów oferuje aplikacje (np. Mój Licznik, eLicznik), gdzie zobaczysz swoje zużycie na wykresach. To najlepszy sposób na oszczędzanie. Zobaczysz czarno na białym, ile prądu „zjada” twój dom w nocy (tzw. vampire energy) i czy opłaca ci się przejść na taryfę nocną (G12), by włączać pralkę i zmywarkę wtedy, gdy prąd jest tańszy.

5. Uważaj na zdalne odcięcie

To najważniejsza zmiana „dyscyplinująca”. W starym systemie, aby odciąć dłużnika, monter musiał wejść do budynku. Teraz wystarczy jedno kliknięcie w systemie operatora. Wbudowany w licznik stycznik rozłącza obwód. Prąd znika. Dlatego pilnowanie terminów płatności staje się ważniejsze niż kiedykolwiek – system działa natychmiastowo.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl