Poszedłeś do banku po własne pieniądze i Ci odmówiono? To wciąż koszmar zapominalskich. Trzeba to zrobić przynajmniej na 24 godziny przed

Wyobraź sobie taką sytuację: stoisz w długiej kolejce w banku. Spieszysz się, bo za godzinę masz umówioną wizytę u mechanika albo musisz wpłacić zadatek na wakacje. Podchodzisz do okienka, prosisz o wypłatę większej gotówki, a kasjer po chwili stukania w klawiaturę patrzy na Ciebie z przepraszającym uśmiechem i mówi: „Przykro mi, system zablokował wypłatę”. Nie, nie masz pustego konta. Zapomniałeś jednak o czymś.

Zdjęcie poglądowe. Fot. Warszawa w Pigułce

Bezpieczeństwo, które staje się przeszkodą

Rejestr Zastrzeżeń Numerów PESEL działa w Polsce już od dłuższego czasu. Wprowadzono go (przypomnijmy: w pełni funkcjonalny stał się w połowie 2024 roku), aby chronić nas przed plagą kradzieży tożsamości. To potężna broń przeciwko oszustom, którzy chcieliby wziąć kredyt na nasze dane („na słupa”) lub wyrobić duplikat karty SIM. Większość świadomych Polaków, w tym zapewne i Ty, skorzystała z tej opcji, klikając odpowiedni przycisk w aplikacji mObywatel. I bardzo dobrze.

Problem polega na tym, że ludzka pamięć jest ulotna. Zastrzegamy PESEL i… zapominamy o tym fakcie. Żyjemy w przekonaniu, że to zabezpieczenie działa „w tle”. I tak jest, dopóki nie musimy załatwić w banku czegoś, co wykracza poza standardowe ramy.

Bankowcy przyznają nieoficjalnie: mimo że system działa już ponad rok, liczba klientów odchodzących z kwitkiem jest wciąż ogromna. Scenariusz jest zawsze ten sam: klient jest pewny swego, awanturuje się, że to „błąd systemu”, podczas gdy to system zadziałał dokładnie tak, jak powinien.

Kiedy bank powie „STOP”?

Wielu klientów myśli, że zastrzeżenie PESEL blokuje tylko branie kredytów. To niebezpieczny mit. Ustawa nałożyła na instytucje finansowe obowiązek weryfikacji zastrzeżenia również przy wypłatach gotówkowych, jeśli przekraczają one określony limit. Ustawowy próg to trzykrotność minimalnego wynagrodzenia.

W realiach końcówki 2025 roku, przy obecnej pensji minimalnej, mówimy o kwocie, która nie jest już wcale tak abstrakcyjna przy większych zakupach, remontach czy transakcjach rodzinnych. Jeśli chcesz wypłacić z konta np. 15 000 zł, kasjer ma prawny obowiązek sprawdzić status Twojego PESEL-u w bazie. Jeśli świeci się na czerwono (Zastrzeżony) – wypłaty nie będzie. Nawet jeśli pokażesz dowód, paszport i prawo jazdy jednocześnie.

Co więcej, banki nie mogą „przymknąć oka”. Wypłata pieniędzy osobie z zastrzeżonym PESEL-em naraża bank na to, że w razie oszustwa nie będzie mógł dochodzić roszczeń. Dlatego procedury są sztywne i bezwzględne.

To nie tylko gotówka – gdzie jeszcze się potkniesz?

Blokada wypłaty gotówki to najbardziej spektakularny i stresujący przykład (bo zazwyczaj potrzebujemy gotówki „na już”), ale zapomniane zastrzeżenie PESEL może pokrzyżować plany w innych miejscach:

  • Nowe konto w banku: Chcesz skorzystać z promocji w innym banku? Nie otworzysz ROR-u.
  • Aneks do umowy kredytowej: Chcesz zmienić warunki spłaty, wziąć wakacje kredytowe wymagające aneksu? Stop.
  • Leasing i zakupy ratalne: Kupujesz telewizor na raty 0% w markecie? Procedura zostanie przerwana w połowie wniosku.
  • Operatorzy telekomunikacyjni: Wymiana karty SIM (duplikat) – bez odblokowania PESEL-u salon Cię nie obsłuży (to akurat świetne zabezpieczenie przed atakami SIM-swap, ale irytujące, gdy zgubisz telefon i chcesz szybko odzyskać numer).

Dlaczego „od ręki” nie zawsze działa?

„No dobrze, to wyciągam telefon przy okienku, odklikuję w mObywatelu i po sprawie, tak?” – zapyta przytomny czytelnik.

Teoretycznie tak. Zmiana statusu w rejestrze następuje niemal w czasie rzeczywistym. Jednak praktyka bankowa bywa różna. Systemy bankowe potrzebują czasem kilku minut na odświeżenie danych z bazy państwowej. Zdarzają się też awarie aplikacji mObywatel lub brak zasięgu w pancernej placówce banku. Wtedy te „kilka sekund” zamienia się w nerwowe kwadranse, a kolejka za Tobą rośnie.

Jeszcze gorzej, jeśli nie masz przy sobie smartfona z mObywatelem, bo np. został w aucie, rozładował się, albo – co gorsza – w ogóle nie korzystasz z aplikacji i zastrzegłeś PESEL w urzędzie gminy. Wtedy jesteś w prawdziwej pułapce. Musisz jechać do urzędu (lub do domu do komputera), cofnąć zastrzeżenie i wrócić do banku. Dzień z głowy.

Jak nie dać się zaskoczyć?

Nie namawiamy do rezygnacji z zastrzeżenia PESEL. Wręcz przeciwnie – to najlepsza darmowa polisa bezpieczeństwa, jaką dało nam państwo. Chodzi jednak o to, by używać jej świadomie, a nie „zapomnieć i płakać”.

Zrób ten test przed wyjściem z domu:

  1. Planujesz większą transakcję? Jeśli idziesz do banku po gotówkę (powyżej 12-13 tys. zł), bierzesz coś na raty lub idziesz do notariusza (niektóre czynności też tego wymagają) – wyjmij telefon 15 minut wcześniej.
  2. Sprawdź status: Wejdź w mObywatela. Jeśli PESEL jest zastrzeżony – cofnij zastrzeżenie zanim staniesz w kolejce.
  3. Ustaw automatyczne cofnięcie: Aplikacja (i serwis webowy) pozwala na „cofnięcie zastrzeżenia bezterminowo” LUB „czasowe cofnięcie zastrzeżenia”. Ta druga opcja jest genialna. Możesz ustawić, że system automatycznie zastrzeże Twój PESEL z powrotem za 30 minut lub godzinę. Dzięki temu nie musisz pamiętać o ponownym włączeniu blokady po wyjściu z banku.
  4. Zaktualizuj mObywatela: Upewnij się, że masz aktualną wersję aplikacji. Stare wersje potrafią płatać figle przy łączeniu z rejestrem.

Pamiętaj: Twoje pieniądze są Twoje, ale procedury bezpieczeństwa są nadrzędne. Lepiej stracić minutę na kliknięcie w telefonie, niż godzinę na nerwy w placówce bankowej. W 2025 roku smartfon jest tak samo ważnym elementem wizyty w banku, jak dowód osobisty.

Nota redakcyjna: Tekst opisuje stan prawny i faktyczny na koniec 2025 roku. Przypominamy, że limity kwotowe (np. trzykrotność minimalnego wynagrodzenia) ulegają zmianom wraz z nowymi rozporządzeniami o płacy minimalnej.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl