Z placu zabaw skradziono… jeździk dla dziecka
Zastanawialiście się kiedyś na co może połaszczyć się złodziej? W tym wypadku nie chodzi o chleb czy inny towar pierwszej potrzeby, co oczywiście nie legitymizuje kradzieży, jednak byłoby jakimkolwiek usprawiedliwieniem. Na Grochowie złodziej ukradł dziecku jeździk z placu zabaw. Udostępniamy, bo być może ktoś zauważył moment kradzieży i pomoże dziecku odzyskać zabawkę.
„Nie liczę na szczęśliwe zakończenie, więc piszę w ramach ostrzeżenia. Wczoraj około godziny 16 na placu zabaw w parku Polińskiego ukradziono mojej córce jeździk (taki jak na foto). Żona z małą zostawiły (jak zawsze) przy wejściu wózek a na nim rzeczony jeździk. Po 20 minutach, gdy wychodziły z placu, zabawki już nie było. Strata niewielka, ale niesmak pozostaje. Miejcie oczy dokoła głowy” – pisze jeden z użytkowników grupy na Facebooku.
Jeżeli wiecie coś na ten temat dajcie znać w prywatnej wiadomości. Uważajcie też na rzeczy pozostawiane w parku.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.