Pobił kobietę, bo… „marnowała wodę”
Około 16.40 do patrolujących Ochotę strażników podbiegł mężczyzna mówiąc, że na przystanku tramwajowym jest człowiek, który kilka minut wcześniej pobił kobietę przy ujęciu wody na Korotyńskiego. Patrol po krótkiej szamotaninie z agresywnym napastnikiem i zastosowaniem przymusu bezpośredniego ujął go i umieścił w radiowozie.
Podczas rozmowy ze świadkami i pokrzywdzoną ustalono, że kobieta nabierała wody do butelki, wcześniej opłukując ją i wylewając resztki wody. W tym momencie podszedł do niej napastnik, stwierdził, że to marnotrawstwo, które należy karać – i kopnął ją w plecy, przewracając na ścianę. Po ataku zaczął uciekać, co zauważyli dwaj mężczyźni, ruszając w pogoń, zakończoną interwencją Straży Miejskiej.
Na miejsce wezwano pogotowie i policję – ratownicy podczas wywiadu stwierdzili, że mężczyzna może być chory psychicznie. Przewieziono go na obserwację do szpitala na Nowowiejskiej. Dalsze czynności prowadzi policja.
Źródło: Straż Miejska
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.