Alarm dla banków i rynków! Dramat dla oszczędzających, ulga dla zadłużonych, zaskakujące zmiany w polityce pieniężnej
RPP zaskakuje wszystkich, niespodziewana obniżka stóp procentowych w lipcu. Rada Polityki Pieniężnej obniżyła stopy procentowe, zaskakując analityków i inwestorów. Wbrew rynkowym prognozom, które zakładały utrzymanie obecnych poziomów co najmniej do jesieni, lipcowe posiedzenie RPP zakończyło się decyzją o cięciu wszystkich stóp o 0,25 punktu procentowego.

Fot. Pixabay / Warszawa w Pigułce
Stopa referencyjna spadła do 5,00 procent – najniższego poziomu od grudnia 2023 roku.
Druga obniżka w tym roku
To już drugi taki ruch w 2025 roku. W maju Rada obniżyła stopy aż o 0,5 punktu, co wtedy zostało odebrane jako wyraźny sygnał zwrotu w polityce pieniężnej. Jednak lipcowe cięcie – bez zapowiedzi, bez wyraźnego sygnału z Narodowego Banku Polskiego – wywołało o wiele większe emocje.
Ekonomiści podkreślają, że decyzja zaskakuje nie tylko skalą, ale i momentem. Jeszcze kilka tygodni temu prezes NBP Adam Glapiński mówił o konieczności wstrzymania się z kolejnymi decyzjami do czasu poznania budżetu na 2026 rok. Tymczasem Rada zdecydowała inaczej.
Co się zmieni dla kredytobiorców?
Na decyzji RPP skorzystają przede wszystkim osoby spłacające kredyty hipoteczne i konsumenckie w złotych. Dla przeciętnego kredytu mieszkaniowego oznacza to spadek miesięcznej raty o kilkadziesiąt złotych. W skali roku daje to nawet kilkaset złotych oszczędności. Dla wielu gospodarstw domowych to realna ulga w czasie, gdy inflacja wciąż wpływa na koszty życia.
Choć oprocentowanie kredytów reaguje z pewnym opóźnieniem, banki już przygotowują się do aktualizacji harmonogramów spłat. Rynkowe oczekiwania zakładają, że to nie koniec cyklu – kolejne miesiące mogą przynieść dalsze cięcia, jeśli dane makroekonomiczne utrzymają obecny kierunek.
Dlaczego RPP zdecydowała się na ten ruch?
Rada tłumaczy decyzję wyraźnym ochłodzeniem tempa wzrostu gospodarczego. Inflacja hamuje szybciej, niż zakładano, a dynamika wynagrodzeń wyraźnie zwolniła. Dodatkowo, najnowsze dane z przemysłu i handlu detalicznego wskazują na osłabienie aktywności ekonomicznej.
W komunikacie po posiedzeniu podkreślono, że celem cięcia jest wsparcie gospodarki w momencie pogarszającej się koniunktury. Rada chce przeciwdziałać spowolnieniu i jednocześnie utrzymać kontrolę nad stabilnością cen.
Co dalej?
Decyzja lipcowa otwiera nowy rozdział w polityce pieniężnej. Rynek finansowy natychmiast zareagował: złoty lekko się osłabił, a rentowności obligacji spadły. Inwestorzy analizują kolejne kroki RPP i szacują, czy wrześniowe posiedzenie przyniesie kontynuację cyklu.
Kredytobiorcy z uwagą śledzą sytuację. W sytuacji niepewności gospodarczej, każda obniżka raty to oddech dla domowego budżetu. Z kolei przedsiębiorcy liczą na łatwiejszy dostęp do kredytów i tańsze finansowanie inwestycji.
Lipiec 2025 roku może przejść do historii jako moment, w którym polityka pieniężna w Polsce wyraźnie skręciła w stronę łagodzenia. Jak długo potrwa ten kurs – zależeć będzie od inflacji, danych z rynku pracy i decyzji rządu w sprawie budżetu. Na razie jedno jest pewne: RPP postawiła na zaskoczenie.
Źródło: forsal.pl/warszawawpigulce.pl

Ekspert ds. ekonomii i tematów społecznych. Kocha Warszawę i nowe technologie.