Amerykański gigant mody otworzył sklep pod Warszawą. Co można kupić?
Polska branża modowa ponownie wita znaną amerykańską markę. Gap, kojarzony z prostymi, codziennymi ubraniami i rozpoznawalnym logo, wraca do kraju po kilku latach nieobecności.
We wrześniu marka Gap otworzyła swój nowy sklep w Designer Outlet Piaseczno, zlokalizowanym niedaleko Warszawy. Nowa przestrzeń o powierzchni 300 metrów kwadratowych oferuje szeroki asortyment odzieży i akcesoriów typowych dla tej kultowej marki.
To otwarcie jest częścią większej strategii Gap, której celem jest rozwój w Europie Środkowej. Firma posiada już sklepy w regionie – dwa outlety w Czechach oraz punkty na Słowacji i Węgrzech. Te działania wskazują, że marka dostrzega możliwości wzrostu w tej części Europy i zamierza umocnić swoją pozycję.
Gap był obecny w trzech polskich miastach
To nie pierwszy raz, kiedy Gap pojawia się w Polsce. Marka zadebiutowała tu w 2011 roku, otwierając sklepy w Warszawie, Wrocławiu i Katowicach. Jednak w 2015 roku, po czterech latach działalności, wszystkie sklepy zostały zamknięte. Wycofanie było związane z decyzją firmy Empik Media&Fashion, która przestała zajmować się dystrybucją marek modowych w Polsce.
Dla tych, którzy nie znają dobrze marki należy wyjaśnić, że Gap został założony w 1969 roku w San Francisco, początkowo oferując jeansy i płyty winylowe. Z czasem rozwinął się w jedną z największych amerykańskich firm odzieżowych, specjalizującą się w casualowych, wygodnych ubraniach. Logo z trzema literami „GAP” stało się powszechnie rozpoznawalnym znakiem w świecie mody.
Mimo entuzjazmu wokół powrotu Gap, marka będzie musiała stawić czoła dużej konkurencji. Rynek odzieżowy w Polsce jest zdominowany przez silnych graczy lokalnych i międzynarodowych, a preferencje zakupowe Polaków mogły się zmienić od czasu poprzedniej obecności Gap w kraju.
Powrót Gap oznacza zwiększenie różnorodności oferty dla polskich klientów. Wprowadzenie nowej, międzynarodowej marki może skłonić firmę do oferowania konkurencyjnych cen i promocji, aby przyciągnąć klientów. Dla wielu osób Gap to synonim amerykańskiej mody, więc jego ponowne pojawienie się na pewno ucieszy fanów marki. Jeśli sklep w Piasecznie odniesie sukces, istnieje szansa, że powstaną kolejne sklepy w innych polskich miastach.
Silna konkurencja w Polsce
Gap, powracając na polski rynek, będzie musiał zmierzyć się z silną konkurencją, zarówno lokalną, jak i międzynarodową. W Polsce dominują takie marki jak H&M, Zara, Reserved, Mohito, a nawet Primark i Pepco, które mocno ugruntowały swoją pozycję na rynku odzieżowym. Każda z tych firm oferuje szeroki wybór casualowych ubrań, co może stanowić wyzwanie dla Gap, który także specjalizuje się w prostych, codziennych stylizacjach.
Gap wyróżnia się jednak specyficznym amerykańskim stylem, na który mogą zwracać uwagę klienci szukający produktów o charakterystycznym wyglądzie i jakości. W odróżnieniu np. od Zary, która często czerpie inspiracje z najnowszych trendów, Gap koncentruje się na klasyce i komforcie, co może przyciągać osoby poszukujące ponadczasowych, wygodnych ubrań na co dzień.
Jednocześnie polskie marki, takie jak Reserved czy Cropp, cieszą się lojalnością klientów, a ich produkty są często postrzegane jako bardziej dostosowane do lokalnych gustów. Ponadto Reserved ma również sklepy w wielu europejskich miastach, ma więc również międzynarodowe, europejskie doświadczenie w tym regionie świata. Gap będzie musiał włożyć wiele wysiłku, aby przekonać klientów do powrotu i wyróżnić się na tle marek, które już zdominowały rynek. Konkurencja może jednak skłonić firmę do oferowania atrakcyjnych promocji, co z kolei mogłoby przyciągnąć konsumentów poszukujących dobrej jakości ubrań w przystępnych cenach. To już domena Primarka czy Pepco. Firmy nie dość, że kuszą niskimi cenami, to jeszcze regularnie organizują przeceny.
Redaktor naczelny portalu. Absolwent Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego.