Awantura w Warszawie. Zauważyli złodzieja. Przyjechała policja
Dochodzeniowcy z Bielan przedstawili dwa zarzuty 40-latkowi. Mężczyzna w biały dzień próbował przeciąć linkę zabezpieczającą rower elektryczny. Przypadkowi przechodnie z Ukrainy, którzy zwrócili mu uwagę, zostali znieważeni na tle narodowościowym. 40-latek został zatrzymany przez stołecznych funkcjonariuszy. Mężczyzna będzie odpowiadał jako recydywista.
W miniony weekend policjanci z Wydziału Wywiadowczo-Patrolowego Komendy Stołecznej Policji zatrzymali 40-latka, który usiłował dokonać kradzieży roweru elektrycznego. Mężczyzna, w biały dzień na ulicy AK Kampinos,małymi obcążkami próbował przeciąć linkę zabezpieczającą, którą przypięty był rower. Dwoje przechodniów idących ulicą zwróciło uwagę na poczynania 40-latka. Młodzi ludzie pochodzący z Ukrainy zostali wyzwani na tle narodowościowym. Na miejsce została wezwana policja.
Stołeczni policjanci zatrzymali mężczyznę i osadzili w policyjnym areszcie. 40-latek usłyszał dwa zarzuty. Mężczyzna odpowie za usiłowanie kradzieży roweru elektrycznego o wartości 4000 złotych i znieważenie młodych ludzi z powodu ich przynależności narodowej i stosowanie wobec nich gróźb karalnych. Za te przestępstwa grozi mu kara do 7,5 roku pozbawienia wolności.
Czynności w powyższej sprawie nadzoruje Prokuratura Rejonowa Warszawa Żoliborz.
Z zawodu językoznawca i tłumacz języka angielskiego. W redakcji od samego początku.