Bankomaty znikają w zastraszającym tempie. UE zmieni prawo. Gotówkę wypłacisz w dwóch innych miejscach

Jeszcze dekadę temu bankomat na każdym rogu był symbolem nowoczesności i wygody. Dziś te urządzenia po cichu znikają z krajobrazu Europy, ale Unia Europejska ma plan: po gotówkę pójdziesz do kasjerki w dyskoncie. Czy jesteś gotowy na wypłatę pieniędzy podczas kupowania bułek?

Fot. Warszawa w Pigułce

Dla wielu Polaków gotówka to wciąż synonim bezpieczeństwa i niezależności. Niestety, dostęp do niej staje się coraz trudniejszy, a wkrótce może wymagać stania w kolejce do kasy w supermarkecie. Trend, który obserwujemy od kilku lat, właśnie przyspieszył. Operatorzy sieci bankomatowych tną koszty, a ofiarami tych cięć padają maszyny w mniej rentownych lokalizacjach. To jednak nie tylko kwestia oszczędności, ale celowa strategia przesuwania obsługi gotówkowej do sektora handlu detalicznego.

Zmiany napędzają też nowe przepisy unijne, które mają ułatwić dostęp do gotówki w sklepach, teoretycznie uniezależniając nas od konieczności robienia zakupów. W praktyce oznacza to koniec ery anonimowej wypłaty na ulicy.

Statystyki nie kłamią. Maszyny znikają setkami

Twarde dane nie pozostawiają złudzeń. Jak wynika z najnowszego raportu portalu Cashless.pl, na koniec września 2025 roku w Polsce funkcjonowały 20 404 bankomaty. Dla przeciętnego użytkownika liczba ta wciąż może wydawać się duża, ale trend spadkowy jest wyraźny i niepokojący.

Tylko w ciągu jednego kwartału (od czerwca do września) z polskich ulic zniknęło 119 urządzeń. W skali roku ubytek jest jeszcze bardziej widoczny – mamy o 211 maszyn mniej niż w analogicznym okresie roku ubiegłego. Dlaczego tak się dzieje? Powodów jest kilka, a wszystkie sprowadzają się do pieniędzy:

  • Rosnące koszty utrzymania: Serwisowanie maszyn, konwoje z gotówką, ubezpieczenie i dzierżawa miejsca to gigantyczne wydatki dla operatorów takich jak Euronet czy Planet Cash.
  • Wysokie ceny energii: Bankomat to urządzenie działające 24/7. Przy obecnych cenach prądu, utrzymanie mało popularnej maszyny staje się nieopłacalne.
  • Bezpieczeństwo: Zuchwałe ataki na bankomaty (wysadzanie ich w powietrze) zmuszają operatorów do kosztownych inwestycji w systemy barwiące banknoty, co dodatkowo obciąża budżet.

Biedronka zamiast bankomatu. Nowa rzeczywistość

Pod koniec listopada Unia Europejska zatwierdziła pakiet ustaw, które mają chronić gotówkę i sposób jej wypłacania. W sklepie przy kasie można będzie pobrać 150 euro lub równowartość. Skoro bankomaty znikają, gdzie mamy wypłacać pieniądze? Odpowiedź brzmi: w sklepie. Będzie można to robić nawet, jeżeli nie robiło się zakupów.

Już teraz można skorzystać z podobnej usługi znanej jako „Płać kartą i wypłacaj”. Nie jest to wcale nowością, a niedługo stanie się głównym filarem dostępu do gotówki. W 2023 roku usługę wprowadziła Biedronka, która promuje to jako alternatywę dla szukania bankomatu. Jak to działa? Podchodzisz do kasy z zakupami, wkładasz kartę do terminala i informujesz kasjera, że chcesz wypłacić np. 50 lub 100 złotych. Kwota ta jest doliczana do rachunku, a kasjer wydaje Ci gotówkę z kasetki. To wygodne, ale ma swoje ograniczenia.

Obecnie limity jednorazowej wypłaty są stosunkowo niskie (zazwyczaj do 1000 zł, choć zależy to od banku i sklepu), a warunkiem koniecznym jest zrobienie choćby drobnych zakupów. To jednak ma się zmienić. Nowe przepisy unijne dążą do tego, by sklepy mogły świadczyć usługi wypłaty gotówki bez konieczności robienia zakupów. Sklep detaliczny stanie się de facto „żywym bankomatem”.

Koniec z anonimowością finansową?

Przesunięcie ciężaru wypłat do sklepów budzi jednak kontrowersje. Bankomat dawał poczucie anonimowości. Wypłacając pieniądze przy kasie w dyskoncie, robimy to na oczach kolejki innych klientów i personelu. Dla wielu osób, zwłaszcza starszych, proszenie kasjera o gotówkę może być krępujące lub stresujące.

Dodatkowo, rodzi to pytania o bezpieczeństwo. Kasjerzy nie są szkoleni jak pracownicy banków, a sklep nie jest twierdzą. Wypłacanie większych sum w tłocznym markecie zwiększa ryzyko kradzieży czy po prostu zgubienia pieniędzy w pośpiechu pakowania zakupów.

Powrót do przeszłości. Kolejki w oddziałach banków

Dla osób, które potrzebują wypłacić większą sumę (np. 10 lub 20 tysięcy złotych na remont czy zakup auta), znikające bankomaty to ogromny problem. Limity w sklepach są zbyt niskie, a bankomatów ubywa. Co pozostaje? Wizyta w oddziale banku.

To paradoks, bo banki od lat zamykają placówki i tną zatrudnienie, zachęcając do bankowości mobilnej. Teraz, gdy infrastruktura bankomatowa się kurczy, klienci mogą być zmuszeni do powrotu do „okienek”. To oznacza stanie w kolejkach, konieczność umawiania się na wypłatę awizowaną i stratę czasu. Koło historii się zamyka – wracamy do modelu sprzed ery cyfrowej, gdzie po gotówkę szło się do placówki.

Co to oznacza dla Ciebie? Jak nie zostać bez grosza

Zmiana krajobrazu płatniczego dzieje się tu i teraz. Warto przygotować się na to, że bankomat, z którego korzystałeś od lat, jutro może zniknąć. Oto co musisz wiedzieć:

1. Naucz się korzystać z usługi w sklepie

Nawet jeśli jesteś sceptyczny, warto przetestować usługę „Płać kartą i wypłacaj” w Biedronce, i podobne usługi w innych sklepach. W sytuacjach awaryjnych, gdy w pobliżu nie będzie czynnego bankomatu, może to być jedyny sposób na zdobycie gotówki. Pamiętaj, by przed transakcją zapytać kasjera, czy ma wystarczającą ilość gotówki w kasie – to on decyduje, czy może zrealizować wypłatę.

2. Sprawdź tabelę opłat i prowizji

Wypłata w sklepie zazwyczaj jest darmowa lub kosztuje grosze, ale warto sprawdzić, jak traktuje to Twój bank. Niektóre konta mogą mieć zaszyte opłaty za korzystanie z „cashbacku”. To samo dotyczy bankomatów – skoro ich ubywa, często jesteśmy zmuszeni korzystać z maszyn obcych sieci, co może wiązać się z prowizją rzędu 5-10 złotych.

3. Planuj większe wypłaty

Jeśli potrzebujesz dużej gotówki, nie zostawiaj tego na ostatnią chwilę. Znalezienie bankomatu z wysokim limitem wypłaty jest coraz trudniejsze. Bezpieczniej jest zamówić gotówkę w oddziale banku z kilkudniowym wyprzedzeniem lub stopniowo wypłacać mniejsze kwoty przy okazji zakupów.

4. Trzymaj „żelazną rezerwę” w domu

W dobie awarii systemów płatniczych i znikających bankomatów, posiadanie niewielkiej kwoty w gotówce w domu (np. 200-300 zł) to podstawa bezpieczeństwa. Nie polegaj w 100% na kartach i telefonie, bo technologia bywa zawodna, a infrastruktura fizyczna, jak widać, jest zwijana.

Obserwuj nas w Google News
Obserwuj
Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl

Copyright © 2023 Niezależny portal warszawawpigulce.pl  ∗  Wydawca i właściciel: Capital Media S.C. ul. Grzybowska 87, 00-844 Warszawa
Kontakt z redakcją: Kontakt@warszawawpigulce.pl